Po imprezie - załamanie i łzy...
Po imprezie u Mieszka, Agata wraca do domu dopiero w środku nocy. A Maria, załamana, od razu odsyła córkę do pokoju - i do rana nie może zmrużyć oka.
- Nie denerwuj się... Może nic się nie stało...
O poranku, Teresa posyła córce zatroskane spojrzenie. A Maria z trudem panuje nad nerwami:
- Nic?! Agatka ukradła pigułki antykoncepcyjne Iwony i poszła na imprezę! Wiadomo w jakim celu!
- Może je tylko wzięła... na wszelki wypadek?
- Mamo, bądźmy realistkami...
- Nie wiesz dokładnie, co się wydarzyło na tej imprezie... Zamieniłaś z nią tylko kilka słów!
- Nie byłam w stanie z nią spokojnie rozmawiać! Sama widziałaś... Tylko dlatego kazałam jej iść spać!
- To wszystko wpływ tej cholernej Kamy. Znowu zaczęły się spotykać i oto efekty!
Struzikowa gniewnie zaciska usta - a Maria, załamana, jest bliska łez...
- Ona ma dopiero szesnaście lat! To o wiele za wcześnie, żeby zacząć współżycie!
- Myślisz, że...
- A po co byłyby jej te tabletki?!
Tymczasem Agata, zamknięta w swoim pokoju, rozmawia przez telefon z Kamą:
- Nie pytaj, nie chce mi się o tym gadać... O Mieszko też. To zakończony temat... Nieważne, co się stało! Żałuję, że pojechałam na tę imprezę!
Co spotkało nastolatkę na zabawie dla studentów? Odpowiedź poznacie tylko na antenie TVP 2 - a emisja odcinka numer 733 już w środę!