Oksana i Stefan mówią sobie "tak"!
To będzie ślub jak z bajki! Stefan Górka (Krzysztof Kiersznowski) w sekrecie przed Oksaną (Olena Leonenko) zaplanuje uroczystość z niespodziankami, czym wzruszy nową żonę do łez.
Zdradzamy, że Oksana i Stefan pobiorą się w 629. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w środę 5 października). Tuż przed ceremonią panna młoda poinformuje swoją najbliższą rodzinę zza wschodniej granicy, czyli mamę (Anna Korzeniecka) oraz brata Gienka (Siergiej Kriuczkow), że jej ślub ze Stefanem będzie cichy i skromny. Bez tańców i zabawy do białego rana.
- Po ślubie będzie obiad w restauracji, a na ciasto i słodkie przyjdziemy do domu - zapowie Oksana.
Górka do samego końca nie powie narzeczonej, co zaplanował. Wszystkie sprawy związane ze ślubem i hucznym weselem będzie załatwiał w konspiracji. Za pośrednictwem Zenka (Jan Pęczek) zamówi orkiestrę. Grzelak przystroi też samochód.
Zdradzamy, że po wyjściu z Urzędu Stanu Cywilnego, a więc już po złożeniu przysięgi małżeńskiej Oksana przeżyje szok. Powód? Na zewnątrz zobaczy szpaler strażaków ubranych na galowo. Jej zdziwienie będzie jeszcze większe, gdy zrozumie, że oni czekają na nią i na Stefana! W tym właśnie momencie świeżo poślubiony mąż poinformuje ją, że zasłużyła na wesele z prawdziwego zdarzenia. Oksana zacznie płakać. To będą łzy szczęścia.
- A teraz czas na prawdziwą niespodziankę - oświadczy Górka. - Jedziemy na tańce! Na wesele do Domu Strażaka. Będzie orkiestra i tańce do białego rana. Nie jakiś tam obiad w restauracji, tylko prawdziwe wesele z fasonem! Tak, jak sobie wymarzyłaś!
- Dziękuję ci, Stefan... - powie szczęśliwa Oksana. - Dziękuję za to, że jesteś... Dziękuję za moje nowe życie.
Oboje przypieczętują swoje szczęście pocałunkiem, a wzruszeni goście będą bić brawo.
Warto dodać, że Stefan zrobi jak najlepsze wrażenie na rodzinie żony. Do tego stopnia, że brat Oksany podziękuje mu za całą dobroć dla siostry i Saszy (Piotr Żukowski). Chłopiec zaś usłyszy od mamy, że - mimo że poślubiła Stefana - on nadal będzie dla niej najważniejszy na świecie.