Odpadł Szwedes, odszedł Barciś
Decyzją widzów po siódmym odcinku "Tańca z Gwiazdami" mieli odpaść Piotr Szwedes z Anną Głogowską, ale...
To był bardzo wzruszający odcinek. Artur Barciś zatańczył rumbę ze złamaną kością śródstopia. Widzowie nie chcieli, aby odpadł z programu. Jednak aktor - po ogłoszeniu werdyktu, że odpada Piotr Szwedes z Anną Głogowską - zakomunikował, że to on musi odejść.
- Lekarz powiedział, że od jutra gips - oświadczył Artur Barciś łamanym głosem. - Muszę się leczyć, żeby móc jeszcze występować dla państwa na deskach teatru.
Paulina Biernat, taneczna partnerka Artura Barcisia, nie mogła powstrzymać łez. Płakała również Anna Głogowska.
Za to najwięcej powodów do radości miała Katarzyna Glinka, która w parze ze Stefano Terrazzino zatańczyła tango okrzyknięte przez Piotra Galińskiego "wydarzeniem artystycznym programu".
Świetnie spisała się również Julia Kamińska. Jej jive był świeży, autentyczny i - jak go określiła Iwona Pavlović - wyczesany. Widać, że serialowa Ula Cieplak z "BrzydUli" świetnie bawi się z Rafałem Maserakiem, a przy okazji robi kolosalne postępy w tańcu. I to bez napinki, całkiem naturalnie.
Rewelacyjnie zatańczyli także Olga Bołądź i Łukasz Czarnecki. Ich salsa cubana rzuciła jury na kolana. Tak zmysłowego pokazu tańca nie było w żadnej z dotychczasowych edycji programu.