Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20128
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Maciek i Władek: kłótnia i rozstanie!

​W związku Maćka i Władka coraz częściej zdarzają się "ciche dni". Po weekendzie, Cieślak wciąż czuje się urażony. I prawie się do przyjaciela nie odzywa - nie tylko w domu, ale również w pracy. A Kołodziejski nie wytrzymuje napięcia i w końcu wybucha: - Od kiedy wróciłem z Zakopca, zachowujesz się... jakbym był obcą osobą!

-  Wyjechałeś bez słowa i jeszcze się dziwisz?
Władek rzuca partnerowi lodowate spojrzenie. Jednak Maciej kajać się nie zamierza.
- Czyli wracamy do punktu wyjścia... Niczego nie przemyślałeś, jak mnie nie było.
- Wręcz przeciwnie. Właśnie przemyślałem! I czekam aż mnie przeprosisz.
- Ja mam cię przepraszać? Niby za co?!
- Wyjeżdżasz z obcym kolesiem na weekend, odwołujesz nasze plany... To mało?!
- Wiesz, co? Nie chce mi się o tym gadać! Mam dosyć twoich fochów i zazdrości... I zastanów się, kto odwołał nasz wyjazd do Berlina, bo to na pewno nie byłem ja!
Kołodziejski, zirytowany, wychodzi w końcu z gabinetu. A następnego dnia kłótnia ma ciąg dalszy.

Maciek, nie uprzedzając partnera, znika na pół nocy - i do domu wraca dopiero nad ranem. Władek wybucha zazdrością:
- Wyjeżdżasz z jakimś facetem na weekend, nie wracasz na noc do domu, wyłączasz telefon... Jak ja mam to rozumieć?
A Kołodziejski znów sięga po swój koronny argument...
- Ty masz dziecko, więc ja zawsze muszę się dostosować do twoich planów! Ale jak ja zmieniłem swoje, to jest wielka obraza?!
- Nie krzycz tak, bo jeszcze ktoś usłyszy...
- To niech usłyszy! Mam to gdzieś! Ciągle muszę być podporządkowany pod twój grafik spotkań z dzieckiem! W czwartek wieczorem nie możemy wyjść do kina, bo jesteś u Kajtka, w sobotę nie możemy iść na obiad do miasta, bo wy idziecie do muzeum albo do zoo... Mam mówić dalej?
- Ty faktycznie nic nie rozumiesz?! Patrzysz tylko na czubek własnego nosa i nic poza tym cię nie interesuje? - Cieślak, zaszokowany, spogląda na partnera.
A Maciek kolejny raz się broni:
- Bo mam dość bycia człowiekiem drugiego planu! Ja rozumiem, że masz Kajtka, że go kochasz... Ale też chcę normalnie żyć!
- I normalny jest dla ciebie weekendowy wyjazd z obcym facetem, tak?! Albo to, że wyłączasz telefon i nie wracasz na noc do domu?
- Wiesz co, Władek? My się chyba nie dogadamy...
- Masz rację, chyba nie!
- Czyli, co? - w głosie Kołodziejskiego słychać napięcie. - Koniec, tak?
- Przecież właśnie tego chcesz!
- Nie, Władek... To ty do tego doprowadziłeś!

Jaki scena będzie miała finał? Czy Maciek i Władek naprawdę się rozstaną? Emisja odcinka numer 723 już w poniedziałek - zobacz koniecznie!

Reklama


swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Barwy szczęścia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy