Kasia rodzi, Ksawery odchodzi
W dniu, w którym na świat przyjdzie zdrowy i dorodny synek Kasi (Katarzyna Glinka), rozpocznie się etap umierania Ksawerego (Sebastian Cybulski). Chłopczyk na jego cześć dostanie imię Ksawery Junior.
Ujawniamy, że Kasia wyda swojego synka na świat w 965. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w piątek 13 września), a Ksawery pożegna się z życiem w 968. odcinku (emisja w środę 18 września).
Kasia Górka dostanie wcześniejszych skurczów i zacznie rodzić pod wpływem niezwykle emocjonalnego spotkania z Ksawerym.
- Czuję, że to już koniec - wyzna coraz słabszy z każdą chwilą Ksawery. - Chciałbym, abyś pamiętała, że cię kocham i że byłaś dla mnie wszystkim. A w szufladzie jest prezent powitalny dla twojego synka.
Początek akcji porodowej nastąpi w chwili, gdy Kasia będzie rozpakowywała paczkę od Rybińskiego - komplecik dla noworodka. Natychmiast zadzwoni po ojca (Krzysztof Kiersznowski), ale Stefan tak się zdenerwuje, że odwiezienie przyszłej mamy do szpitala weźmie na siebie Waleria (Ewa Ziętek). Jeszcze przed porodem Rybiński ponownie poprosi Kasię, by uznała go jako ojca swojego synka. Lecz ona odpowie milczeniem na jego propozycję. A dwie godziny później zostanie mamą ślicznego chłopca, dla którego wybierze imię Ksawery Junior. Rybiński dowie się o tym od swojej mamy Aliny (Hanna Dunowska), którą z kolei poinformuje o tym telefonicznie Stefan.
Rybiński okaże się zbyt słaby, by odwiedzić ukochaną i dziecko w szpitalu. Nie pojedzie już nawet na chemię. Wezwie natomiast notariusza, by oświadczyć przed nim oficjalnie, że usynawia Ksawerego Juniora. Potem rozpłacze się, że ma jeszcze tylko jedno pragnienie przed śmiercią: zobaczyć chłopca. W tej sprawie zadzwoni do Kasi, ale w czasie rozmowy zemdleje.
Tymczasem Stefan odbierze córkę i wnuka ze szpitala. Kasia poprosi, by zawiózł ją do notariusza, gdzie złoży podpis pod dokumentem stwierdzającym, że Ksawery jest pełnoprawnym ojcem jej synka. Chwilę później dotrze do nich wiadomość, że Rybiński umiera. Zdąży jednak poznać synka. Weźmie go na ręce i zacznie płakać. Podziękuje ukochanej, że dając mu syna, odkupiła wszystkie jego winy. A na koniec wyznają sobie miłość. Ksawery powie, że nigdy nie był taki szczęśliwy, po czym położy głowę na kolanach Kasi i odejdzie na zawsze.