Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20124
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Jestem tym, co jem"

Małgorzata Potocka, czyli Jola Grzelak-Kozłowska z "Barw szczęścia", mimo swoich 57 lat, wciąż wygląda młodo i zdrowo. Popularna aktorka twierdzi, że zawdzięcza to ekologicznej żywności, której jest wielką miłośniczką.

Aktorka zwraca baczną uwagę na to, co spożywa.

- Jem zdrowo, prosto i ekologicznie - podkreśla Małgorzata Potocka. - W życiu kieruję się słowami Buddy - "jesteś tym, co jesz". Zauważyłam, że od czasu, gdy sięgam po organiczne produkty, mój organizm zaczął się wolniej starzeć, nie jestem tak zmęczona, nie cierpię na migreny. Jednym słowem - czuję się świetnie.

Zdaniem Małgorzaty Potockiej zmiana nawyków żywieniowych na ekologiczne wymaga zmiany w sposobie myślenia.

- Najgorsze są początki - tłumaczy aktorka.

- Bardzo często zamiast iść do supermarketu, trzeba się nachodzić w wiele miejsc. Mimo panującej opinii produkty organiczne wcale nie są takie drogie czy trudno dostępne Nie musimy udawać się do ekskluzywnych sklepów ze zdrową żywnością, bo wystarczy często pójść na targ i kupować bezpośrednio od rolników.

Reklama

Serialowa Jola z "Barw szczęścia" wolny czas spędza na robieniu rozmaitych przetworów.

- Smażę śliwki na marmoladę, przetwarzam pomidory, zamrażam włoszczyznę - wylicza aktorka.

- Znajomi śmieją się ze mnie, że mam takie pokaźne zapasy na zimę, że przez długi czas nie muszę wychodzić z domu, bo z głodu nie zginę.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Barwy szczęścia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy