Gwiazdy "Barw szczęścia" spotkają się w sądzie?
Kilka tygodni temu Patryk Pniewski, którego już wkrótce zobaczymy jako piłkarza Józka Sałatkę w "Barwach szczęścia", zamieścił w internecie swe zdjęcie z Katarzyną Sawczuk, czyli serialową Julitą Karaś. Media od razu uznały, że aktor i jego młodsza koleżanka z planu są parą, a oni... nie zaprzeczali tym pogłoskom. Aż do teraz!
Od początku stycznia tego roku Patryk Pniewski opublikował na swej tablicy na portalu społecznościowym kilka romantycznych zdjęć, do których pozował z Katarzyną Sawczuk, a po obejrzeniu których można wysnuć wniosek, że on i młodziutka aktorka są sobie bardzo bliscy.
- Między nimi iskrzy, ale nie chcą jeszcze mówić o sobie jako o parze - dowiedział się jeden z tabloidów.
Dopiero kilka dni temu Patryk po raz pierwszy skomentował publicznie krążące o nim i jego koleżance z planu "Barw szczęścia" plotki.
- Jestem typem zazdrośnika. Kasia też ma mocny charakter... Mimo wszystko myślę pozytywnie i ufam Kasi, bo na tym zaufaniu staram się budować związek - wyznał na łamach "Faktu".
Zaraz potem portale plotkarskie obiegła informacja, że Patryk postanowił zerwać z Katarzyną, bo nie był w stanie zaakceptować jej zamiłowania do rozrywkowego trybu życia oraz tego, że podobno nie był jedynym mężczyzną, z którym się spotyka. Uznał ponoć, że nie ma sensu kontynuować tej relacji.
Na reakcję Katarzyny Sawczuk nie trzeba było długo czekać. 20-letnia aktorka przebywająca właśnie na wakacjach na Bali przekazała tygodnikowi "Twoje Imperium" - za pośrednictwem swej menadżerki Magdaleny Kaczmarek - że to, co Patryk Pniewski mówi o ich rzekomej zażyłości, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
- Namawiam Kasię do wystosowania oświadczenia w tej sprawie - powiedziała menadżerka młodziutkiej gwiazdy.
Magdalena Kaczmarek poinformowała też media, że jej podopieczna rozważa złożenie w sądzie pozwu przeciwko Patrykowi. Wszystko wskazuje na to, że jeśli Patryk Pniewski nie przestanie publicznie wypowiadać się na temat Katarzyny Sawczuk, zostanie przez nią pozwany i pociągnięty do odpowiedzialności cywilnej.
Tymczasem - jak się dowiedzieliśmy - granych przez aktorską parę w "Barwach szczęścia" masażystkę Julitę i piłkarza Józka wkrótce połączy gorący romans!
Katarzyna Sawczuk na swoim profilu na Instagramie wydała oświadczenie, w którym odcina się od jakichkolwiek pozaserialowych relacji z Patrykiem Pniewskim.
"Nikt nikogo nie porzucił ani nie zostawił, bo nie bylo żadnego związku. A z Patrykiem Pniewskim gram razem w serialu i wszystkie wypowiedzi i wspólne zdjęcia dotyczyły postaci granych przez Nas i spędzania wspólnego czasu na planie zdjęciowym" - napisała aktorka.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***