Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20124
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Dobre czasy"… i dobry interes?

Basia i Róża wspólnie urządzają swoją kawiarnię. Proszą mężów o pomoc i przynoszą do lokalu kilka starych mebli: fotel, parę krzeseł i bibelotów… Jednak pomieszczenie wciąż jest niemal puste. A klienci nie mają na czym usiąść.

- Bez wydatków się nie obejdzie... I teraz jeszcze trudniej będzie znaleźć rzeczy w podobnym charakterze!

Grzelakowa ciężko wzdycha i spogląda na przyjaciółkę. A Róża w pełni się z tym zgadza: 

- Trzeba by pozbierać sprzęty nie z dwóch, a z kilku domów...

- Świetny pomysł! To właśnie powinniśmy zrobić! - Zdzisio od razu wchodzi żonie w słowo. - Praktycznie każdy ma w domu rzeczy, których nie używa, a szkoda je wyrzucić. Gdyby tak zwrócić się do mieszkańców, żeby wsparli kawiarnię, na pewno wielu się zgodzi! 

Reklama

- Tylko, czy to przystoi? Takie zbieranie po ludziach...

Basia ma wątpliwości, ale sąsiad je rozwiewa: 

- Dlaczego nie? Na Zacisznej mieszkacie tyle lat, wszyscy was znają. Mało razy okazywało się, że wszyscy są gotowi solidarnie sobie pomagać? A w tym wypadku każdy skorzysta! 

- Zdzisio ma rację - Zenek szybko kolegę popiera. - Ludzie potrzebują tu kawiarni. Brakuje miejsca, gdzie można spokojnie wypić kawę czy pogadać w domowej atmosferze... 

- Klienci jeszcze chętniej będą przychodzili, jeśli atmosfera przypomni im stare, dobre czasy...

Zdzisio spogląda z uśmiechem na obie kobiety... A Basia podchwytuje jego słowa: 

- "Dobre czasy"? To nawet ładnie brzmi... Mogłybyśmy tak nazwać naszą kawiarnię!

To scena, którą zobaczymy już w czwartek w 746. odcinku "Barw szczęścia"!

Czy lokal Basi i Róży odniesie sukces?

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Barwy szczęścia | seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy