"Barwy szczęścia": Zuchwała kradzież w biały dzień! Czy Dominika jest złodziejką?
Po powrocie z zakupów Natalia (Maria Dejmek) zastanie w swojej kawalerce włamywacza... Rzuci się na niego z pięściami, ale on psiknie jej w oczy gazem łzawiącym i ucieknie, zabierając ze sobą torebkę z pięcioma tysiącami złotych!
W 2034. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w poniedziałek 1 kwietnia o godzinie 20.10) Natalia zostanie napadnięta we własnym domu i okradziona ze wszystkich pieniędzy. Po tym, jak włamywacz ucieknie z jej kawalerki ze sporym łupem, psikając jej wcześniej gazem łzawiącym w oczy, zadzwoni do Sebastiana (Marek Krupski). Kowalski poradzi jej, by natychmiast poszła do lekarza. Zaproponuje, by spotkali się przed przychodnią.
- Wezwałaś policję? - zapyta Natalię.
- Zamierzałam, ale wtedy ten gnój wyskoczył z łazienki - westchnie Zwoleńska.
- Wilk go pewnie nasłał - stwierdzi Sebastian i doda, że nie wierzy, iż ktoś niby przypadkiem włamał się do domu Natalii w środku dnia.
- Skąd wiedział, że akurat w tym momencie wyjdziesz z mieszkania? Albo cię śledził, bo go Wilk nasłał - powtórzy.
Wkrótce potem Natalię odwiedzą policjanci. Powiedzą jej i wciąż towarzyszącemu jej Sebastianowi, że nie znaleźli żadnych śladów włamania, więc złodziej najprawdopodobniej miał klucz.
- Kto prócz pani ma klucze do mieszkania? - zapyta jeden z mundurowych.
- Moja mama i pani od sprzątania - odpowie Natalia i spojrzy wymownie na Kowalskiego, który polecił jej Dominikę (Karolina Chapko).
- Ona u mnie też sprząta i mnie nikt nie okradł - Sebastian, choć nikt nie zapyta go o opinię, na wszelki wypadek stanie w obronie Dominiki.
Po wyjściu policjantów Kowalski wyzna przyjaciółce, czym parała się Dominika, zanim została pomocą domową.
- Przysłałeś mi striptizerkę i prostytutkę do sprzątania? - zdenerwuje się Zwoleńska.
- Zerwała z dawnym życiem... - usłyszy.
- Przysłała tu bandytę, który nas okradł i mógł zabić - zasugeruje Natalia.
Sebastian postanowi wprost spytać Dominikę, czy to ona stoi za włamaniem do kawalerki Zwoleńskiej. Spotka ją przed swoim blokiem.
- Gdzie są pieniądze, które ukradłaś Natalii? Oddaj kasę albo cię wiozę na policję! - krzyknie, trzymając dziewczynę za ramię i ciągnąc w stronę samochodu.
Dominika z całej siły kopnie go w krocze. Gdy Sebastian upadnie na ziemię i zacznie zwijać się z bólu, ucieknie...
Czy to możliwe, że Dominika jest złodziejką i nasyła bandytów na domy, które sprząta i do których ma klucze?