"Barwy szczęścia": Zrujnuje mu życie? Musi być gotowy na wszystko
W 3089. odcinku "Barw szczęścia" Beata (Anita Jancia) zgodzi się na to, by Grześ (Noah Culbreth) zobaczył się ze swym biologicznym ojcem, ale pod warunkiem, że będzie obecna na tym spotkaniu. Tymczasem Damian (Michał Lesień-Głowacki) zacznie się obawiać, że Karol (Jan Wieczorkowski) może namieszać w jego małżeństwie, a to, że pojawił się "na horyzoncie", na pewno wpłynie na jego kontakty z pasierbem, którego przecież kocha jak rodzonego syna.
Grześ nieoczekiwanie poprosi Beatę, by pozwoliła mu spotkać się z tatą, a ona uzna, że nie może zabronić mu kontaktu z Karolem.
- Jesteś pewna, że jest na gotowy? - zapyta Damian, gdy żona powie mu o prośbie syna.
- Nie mam pojęcia... Ale od kiedy dowiedział się o Karolu, jest coraz bardziej niespokojny - westchnie Beata i doda, że ma zamiar szczerze porozmawiać ze swoim eks i - jeśli ma wyrazić zgodę na jego spotkanie z Grzesiem - szczegółowo omówić warunki tego spotkania.
Jeszcze tego samego dnia Beata zapuka go gabinetu Karola, by oznajmić mu, że wkrótce pozna swego syna.
- Rozważałam za i przeciw... - zacznie, ale doktor Czubak przerwie jej w pół zdania.
- Co przesądziło na moją korzyść? - zapyta.
- Dobro Grzesia. Tylko i wyłącznie. Powiedziałam mu, że znów pojawiłeś się w naszym życiu, zaczął dopytywać, aż w końcu sam powiedział, że chce się z tobą spotkać - usłyszy.
Beata, na pytanie Karola, kiedy zorganizuje jego "sam na sam" z synem, najpierw oświadczy mu, że nie będzie to "sam na sam", bo ona będzie ich dyskretnie obserwować, po czym zaproponuje spacer po parku... za kilka godzin.
- Jeśli masz czas - uśmiechnie się.
- Mam, po pracy mam - potwierdzi Czubak.
Damian nie będzie zachwycony tym, że Beata bez konsultacji z nim "ustawiła" spotkanie Grzesia z Karolem.
- Idę z wami - jasno postawi sprawę.
- Jestem twoim mężem, traktuję Grzesia jak swojego rodzonego syna. Chcę, żeby miał we mnie oparcie, żeby to czuł - stwierdzi.
Gdy Beata przedstawi Grześkowi Karola, chłopiec przypomni sobie, że widzieli się już parę dni temu na meczu.
- Wtedy nie mogłem ci powiedzieć, kim jestem. Nie uzgodniliśmy tego z twoją mamą. Ale teraz już będzie inaczej - obieca mu biologiczny ojciec.
- Może uda się nam zaprzyjaźnić? Jeśli ty też chcesz - doda i zaproponuje, by poszli razem na lody.
Beata, choć nie będzie się synowi i Karolowi narzucała, nawet na chwilę nie spuści z nich oka. Tymczasem Damian pojedzie na trening.
- Rozwaliło mnie to spotkanie w parku - wyzna Darkowi (Andrzej Niemyt).
- Boję się... Ten cały Karol już zatruł nam życie - wypali.
Wójcik zacznie zwierzać się Janickiemu. Powie mu, że jest kłębkiem nerwów, bo po głowie cały czas kołacze mu myśl, że Karol chce odzyskać Beatę i razem z nią wychowywać ich wspólnego syna.
- On jest niezłą partią. Lekarz, nieźle ustawiony, markowe ciuchy, sportowy wóz - westchnie.
- Ale jednak Beata wybrała ciebie. Karol to nie jest twój rywal - usłyszy.
- To się akurat może zmienić - wyszepcze.
Czy Karol rzeczywiście, jak wydaje się Wójcikowi, zamierza rozbić jego małżeństwo? Czy będzie walczył o Beatę i Grzesia?
Na 3089. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w poniedziałek 9 grudnia o godzinie 20.05.