"Barwy szczęścia": Złoty nigdy nie kochał Iwony?
Marek (Marcin Perchuć) wyzna Iwonie (Izabela Zwierzyńska), że jej nie kocha i nie umie – mimo najszczerszych chęci – stworzyć z nią związku. - Próbowałem być dla ciebie partnerem, chciałem cię pokochać, ale nie potrafię – stwierdzi Złoty. Pyrka będzie w szoku... Co zrobi?
W 2375. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w piątek 29 stycznia godzinie 20.10) Marek odkryje, że Karol (Wiktor Loga) - terapeuta, któremu podczas sesji zwierzał się ze wszystkich swoich problemów i niepokojów - jest bardzo bliskim znajomym Iwony, a w dodatku kiedyś był jej wielką miłością!
- On jest profesjonalistą i nie opowiada mi o swoich pacjentach - stwierdzi Pyrka, gdy Złoty zapyta ją, czy Karol zdradził jej, o czym rozmawiali za zamkniętymi drzwiami jego gabinetu.
Okaże się, że Iwona nie miała pojęcia, iż Marek chodzi na terapię. Wprost zapyta ukochanego, dlaczego ukrywa przed nią, że ma jakieś problemy i musi korzystać z pomocy psychologa, żeby się z nimi uporać.
- Każdy ma tajemnice... - westchnie Złoty.
- Jeśli mamy być dalej ze sobą, to najwyższy czas, żebyś mi wszystko powiedział - usłyszy i, wobec tak postawionej sprawy, zdecyduje się w końcu wyznać Iwonie, że jej nie kocha i nie widzi przyszłości dla ich związku.
- Moim zdaniem to wszystko nie ma sensu. Wybacz... - wyszepcze.
Następnego dnia rano Iwona zjawi się w domu Pyrków.
- Pomożecie mi? Mogę na trochę u was zostać? Ja i Wioletka? - zapyta Huberta (Marek Molak) i Klarę (Olga Jankowska), ale nie będzie chciała wyjaśnić, co się stało, że postanowiła wyprowadzić się od Marka.
- Powiedz mi tylko jedno... On coś ci zrobił? Uderzył cię? Powiedz - zdenerwuje się Hubert.
Iwona zaprzeczy.
Kilka minut później Klara zdradzi mężowi, że od pewnego czasu ma wrażenie, iż ze Złotym nie wszystko jest w porządku. Hubert postanowi rozmówić się z Markiem jak mężczyzna z mężczyzną...
Tymczasem Iwona zdradzi Agacie (Natalia Zambrzycka), dlaczego odeszła od ojca swej córeczki.
- Powiedział, że starał się mnie pokochać, że wierzył w nasz związek, ale w końcu się poddał - powie.
- Ale... skoro czuł, że to nie ma sensu, po co kupił nam dom, po co ta przeprowadzka? Nie rozumiem, dlaczego nie uciął tego wszystkiego wcześniej... - doda.
Tylko Witek (Witold Sosulski) będzie wiedział, co myślał Złoty, zwodząc Pyrkę tak długo. Ojciec powie mu, że był z Iwoną tylko dlatego, że chciał, aby Wioletka (Aurelia Żarnowiecka) miała dom.
- I żebyś ty miał rodzinę. Chciałem dobrze, ale ostatecznie oszukiwałem siebie, ją, wszystkich. I wszystkich skrzywdziłem - wyzna Złoty synowi.
Czy Witek przekona go, żeby jednak ratował ich rodzinę?