"Barwy szczęścia": Złamane serce… i zemsta
W premierowym, 12. sezonie "Barw szczęścia" na widzów czeka spora dawka emocji! A wszystko dzięki Jowicie (Magdalena Żak).
W 1888. odcinku serialu Sebastian (Kacper Krupski) wyzna dziewczynie, że, jego zdaniem, powinni się rozstać. Bo gdy nawiązali romans, ukryła przed nim swój wiek.
- Nie możemy być razem. Było naprawdę miło, ale...
Jowita od razu jednak zaprotestuje. I nie posłucha żadnych rozsądnych argumentów.
- Miło?! Nie możesz ze mną zerwać! Ja cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie!
- Nie kochasz mnie, tylko się zauroczyłaś... Zresztą, to bez znaczenia. Nie wiedziałem, ile masz lat!
- Jaka to różnica? Rok w tę czy w tamtą?
- Dla mnie duża, tłumaczyłem ci to już... Mam córkę w twoim wieku.
- No i ekstra! Będziemy najlepszymi przyjaciółkami!
- Myślałem, że jesteś dojrzalsza!
- Ja?! A ty niby jak się teraz zachowujesz?
- Okłamałaś mnie! Powiedziałaś, że jesteś na studiach!
- Niedługo będę...
- To i tak niczego nie zmienia! Mam kłopoty w małżeństwie, ale wciąż zależy mi na mojej żonie...
Gdy Kowalski wspomni o Magdzie, jego "ukochana" wybuchnie w końcu złością.
- W łóżku mówiłeś mi co innego! Jeszcze trzy dni temu się rozwodziłeś!
- Przepraszam, nie wiem, co mnie napadło! Jesteś piękną i świetną dziewczyną, ale ja nie chcę tego rozwodu... Może uda się jeszcze wszystko uratować...
- Chyba żartujesz? Myślałeś, że mnie wykorzystasz i zostawisz? Nie ma takiej opcji! Myślałeś, że mnie przelecisz, a potem porzucisz jak jakąś rzecz?!
- To nie tak... Naprawdę nie chciałem cię skrzywdzić...
- Nie zerwiesz ze mną, rozumiesz?! Nie żartuję!
- Jowita, uspokój się... Twoje groźby niczego nie zmienią...
- Nie znasz mnie... Nie wiesz, co potrafię, kiedy ktoś łamie mi serce!
Czy Jowita naprawdę okaże się niebezpieczna? A jeśli tak, to w jaki sposób zaszkodzi Sebastianowi? Odpowiedź wkrótce.