"Barwy szczęścia": Zbrodnia i kara
Kłamstwa, intrygi i zemsta – przed nami kolejny, tydzień „Barw szczęścia”. Co tym razem zobaczymy w serialu?
Mała Lea trafi znowu w ramiona stęsknionej mamy... Ale na tym problemy Natalii się nie skończą.
Po kilku godzinach w szpitalu zjawi się pracownik opieki społecznej.
- Nie możemy zignorować faktu, że oboje z partnerem oskarżaliście się wzajemnie o zniknięcie dziecka...
- I to jest powód, żeby zabrać mi córkę?!
- Oczywiście, że nie, ale sąd musi sprawdzić pani kompetencje rodzicielskie...
- Moje kompetencje? Nie, no nie wierzę! Ktoś porwał dziecko ze szpitala i to jest wina matki?!
Zwoleńska odkryje za to, że małą Leę uprowadziła... Alina!
Gdy Natalia wyjdzie po porodzie ze szpitala, oszustka zapuka do jej drzwi. I od razu przejdzie do sedna: - To ja kazałam porwać twoją córeczkę... Chciałam się zemścić na Maćku za to, że mnie porzucił! Jak prawniczka zareaguje na jej słowa?
Z kolei Bożena pojedzie do Białegostoku, by wykonać swoje pierwsze "bojowe" zadanie w Be Safe - ochraniać koncert heavy metalowy.
A gdy po imprezie wybierze się z Celiną do baru... koleżanka wsypie do jej drinka narkotyk!
- Co się ze mną dzieje?... Wypiłam tylko dwa kieliszki... Jak zakończy się dla Stańskiej pechowy wieczór i dlaczego Celina zastawi na nią pułapkę?
Problemy czekają też Agatę. Dziewczyna odkryje, że Paweł nie zapłacił ekipie filmowej za jej pracę, choć dała mu na to pieniądze. I nie przekazał też księgowej odpowiednich dokumentów. - Brakuje faktur na 65 tysięcy... Za to w finale odbierze telefon z banku - z informacją, że "ukochany" ją zadłużył. - Przysięgam... Jak go dorwę, to go zabiję! Rozbija się po hotelach, szasta kasą, a mnie bank straszy komornikiem!
Pyrka zablokuje w końcu firmowe karty i odetnie chłopaka od pieniędzy. A wtedy Piasecki znów zjawi się w jej domu - i zaproponuje "układ". - Agata, porozmawiajmy... - Nie mamy o czym gadać... Okradłeś mnie! - Poczekaj, musimy się dogadać. Inaczej nigdy nie odzyskasz pieniędzy! Czy Agata ulegnie jego czarowi... i da Pawłowi kolejną szansę?
Tymczasem Iwona wyzna bliskim, że na razie nie jest w stanie opowiedzieć o tym, co spotkało ją w Syrii... A Klara i Hubert na nowo zaczną się o nią niepokoić. - Ty też czujesz, że ona jest jakaś inna? - Zmieniła się, stwardniała i nasłuchuje kroków na schodach. - Widziałeś jej oczy? Odbija się w nich cierpienie i bezradność... - Aż tak dużo nie wyczytałem, ale masz rację, musiała widzieć w Syrii straszne rzeczy...
A w finale - zbrodnia i kara. W kolejnym tygodniu Krzepiński będzie musiał zwolnić wynajmowane mieszkanie i "poprosi" byłą żonę, by spakowała jego rzeczy. - Zostaw to, co jest na półkach. Weź tylko walizkę i worek, który leży obok. Do niczego nie zaglądaj i niczego nie otwieraj, rozumiesz?! Krzepińska w końcu zbuntuje się, przeszuka walizkę... i znajdzie zdjęcia, które podczas porwania jej mąż robił Marcie.
Artur ucieknie ze szpitala - gotów na kolejne spotkanie z mordercą... Najpierw zajmie miejsce pielęgniarza, który tego dnia miał się rannym zajmować. - Uwolnię pana, jak załatwię sprawę... To nie potrwa długo! Przepraszam, naprawdę mi przykro, ale ten facet zabił moją żonę...
Później zakradnie się na oddział i przystawi do szyi Krzepińskiego skalpel. - Będę krzyczał... - Spróbuj! Co wydarzy się dalej?