"Barwy szczęścia": Zaskakujący pomysł
Barwy szczęścia
W domu Małgorzaty (Adrianna Biedrzyńska) zjawi się Malwina (Joanna Gleń).
Poinformuje ją, że musi przenieść syna do szkoły w Warszawie, bo w Zakrzewiu jest niski poziom, chłopak nie ma tam co robić i wagaruje.
- Jak nie zmieni szkoły, nie dopuszczą go do matury - stwierdzi.
Okaże się, że Malwina wpadła na pomysł, by opiekę nad synem powierzyć Jerzemu (Bronisław Wrocławski) i ciotce. Poprosi Zwoleńską, aby przyjęła nastolatka i miała na niego oko.
- Będziemy się dokładać do rachunków - obieca.
Małgorzata zgodzi się.
- Wychowaliśmy własne dzieci, to i z Kacprem sobie poradzimy - powie Marczakowi.