"Barwy szczęścia": Wyjedzie czy zostanie... uśmiercona?

Decyzja aktorki o odejściu z serialu (gwiazda "Barw szczęścia" ogłosiła ją na początku grudnia ubiegłego roku) wywołała lawinę spekulacji na temat przyszłości Marty. Czy żegnającą się z rolą aktorkę zastąpi inna?

Czy Chowańska wyjedzie z Warszawy i ślad po niej zaginie?

Czy może zostanie uśmiercona?

Na razie pewne jest tylko to, że Marta - zdruzgotana powrotem Artura (Jacek Rozenek) w Himalaje - za pośrednictwem swego prawnika wniesie do sądu pozew o rozwód i zacznie się poważnie zastanawiać nad przyjęciem złożonej jej przez Piotra (Piotr Jankowski) propozycji przeprowadzki do Białegostoku...

- Jestem pewien, że niespodzianki, które szykujemy dla widzów, zyskają ich uznanie - twierdzi producent Tadeusz Lampka.

- Telewizja nie znosi nudy, dlatego zmiany są nieuniknione, a czasem bardzo potrzebne. - Katarzyna Zielińska będzie jednak obecna na ekranie jeszcze przez kilka miesięcy - dodaje odpowiedzialna za promocję serialu Karolina Baranowska, ale nie chce zdradzić, w jaki sposób zostanie wygaszony wątek Marty.

Zakończenie małżeństwa Marty i Artura jest już niemal pewne! W ostatnim przed wakacjami odcinku serialu Chowańska skontaktowała się ze swoim prawnikiem i zleciła mu przygotowanie pozwu, zapowiadając wcześniej mężowi, że jeśli ten zdecyduje się na powrót w Himalaje, nie zawaha się odejść od niego.

- Jeśli wyjedziesz, to z nami koniec! - zagroziła mu.

Zdradzamy, że w jednym z pierwszych odcinków nowego sezonu (TVP 2 rozpocznie emisję 21 sierpnia), Artur wróci z wyprawy cały i zdrowy, ale nie zastanie żony w domu. Wraz z nią znikną też wszystkie jej rzeczy oraz... Ewcia (Gabriela Ziembicka).

Chowański postanowi odnaleźć ukochaną i przekonać ją, by nie rzucała go i nie przekreślała tego wszystkiego, co łączyło ich przez kilka ostatnich lat. Czy uda mu się nakłonić Martę, by dała mu i ich związkowi jeszcze jedną szansę?

Jaką decyzję podejmie Chowańska w sprawie swej przyszłości?

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***