"Barwy szczęścia": Wybuchowy tydzień

Amelia prosi Mirka o pomoc w przeniesieniu rzeczy z jej starego mieszkania. Przed kamienicą oboje są świadkami nielegalnej eksmisji Sylwii Bielskiej i jej małej córeczki. Postanawiają interweniować...

Udaje się im zabarykadować razem z kobietą i jej dzieckiem w mieszkaniu. Bielska opowiada, że właściciel kamienicy chce w tym miejscu wybudować apartamentowiec i dlatego wszelkimi sposobami stara się pozbyć lokatorów.

Tymczasem pełnomocnik właściciela - Kukliński i ochroniarze próbują siłą wedrzeć się do mieszkania Bielskiej. Mirek za pośrednictwem Bożeny wzywa policję oraz ekipę telewizyjną z Sadowskim na czele...

Policja i Sadowski docierają na miejsce w ostatniej chwili... Jaki będzie finał tej sprawy?

Władek zauważa na ciele Kajtka kilka siniaków. Syn na początku mętnie tłumaczy, że został sfaulowany na lekcji W-Fu. W końcu przyznaje się rodzicom, że prześladują go szkolni koledzy pod wodzą Arka.

O sprawie natychmiast zostaje powiadomiona dyrekcja. Anna i Matylda zastanawiają się, jak przeciwdziałać agresji w szkole. Czy Marczakowej uda się znaleźć jakiś sposób na agresywnego Arka?

Stefan coraz bardziej angażuje się w pomoc Urszuli. Dzięki informacjom od detektywa odkrywa, że córka kobiety i jej chłopak wylatują wkrótce do Londynu. Urszula jest przekonana, że Radek chce siłą wywieźć z Polski Julitę!

Górka rusza do akcji. W dniu wylotu czeka na Julitę i Radka przed lotniskiem. Gdy para się pojawia, zastępuje im drogę i prosi o chwilę rozmowy. Czy będą chcieli go wysłuchać? I czy przypuszczenia Urszuli się sprawdzą?

Finansowa katastrofa grozi Walawskim. Dom, który budują pochłania coraz więcej pieniędzy. Tymczasem plan Piotra na wprowadzenie na rynek nowego pisma pali na panewce.  Premierowe odcinki "Barw szczęścia" od poniedziałku do czwartku o 20:05 - w telewizyjnej Dwójce!