"Barwy szczęścia": Wpadnie w pułapkę. To jego koniec w serialu?
W 3199. odcinku "Barw szczęścia" Grad (Zbigniew Stryj) przekona Błażeja (Piotr Ligienza), by pojechał z nim do Szczecina. Modrzycki postanowi przy okazji pobytu w rodzinnym mieście pojednać się z dawno niewidzianą matką. Niestety, nie dojedzie co celu... Weronika (Maria Świłpa), zaniepokojona zniknięciem ukochanego, ruszy jego śladem.
Weronika nie będzie zachwycona, że Błażej zostawia ją samą przed świętami i jedzie z Gradem do Szczecina.
- Jesteś pewien, że nie powinnam jechać z wami? - zapyta Modrzyckiego, a ten wyzna jej, że nie wie, jak przebiegnie jego spotkanie z matką.
- Jak wszystko pójdzie dobrze, mama na pewno będzie chciała cię poznać. Może do nas dołączysz w święta - zaproponuje dziennikarce.
- Oczywiście. Nie przegapiłabym tego za nic w świecie - wyszepcze Wera.
Grad przyjedzie po Błażeja, razem zapakują do samochodu obrazy Leny i wyruszą w drogę.
- Do Szczecina mamy sześć godzin, plus postój. Mam coś na przyśpieszenie czasu - powie swemu niedoszłemu zięciowi Władysław, po czym wyciągnie ze schowka dwie buteleczki z nalewkami.
- Jedna z pigwy, druga z wiśni. Pamiętasz? Wykradaliście je z Leną z mojej piwniczki - uśmiechnie się.
- Pewnie... ale nie wiem, czy powinienem - Modrzycki zawaha się, ale ostatecznie sięgnie po jedną z flaszek.
- Smakuje jak dawniej - powie Gradowi.
Kilkanaście minut później dziennikarz poczuje, że opada z sił. Nie będzie w stanie zapanować nad sennością, zamknie oczy i... odpłynie.
Nagle Władysław zatrzyma auto przed jakimś garażem.
- To już koniec podróży - westchnie i wjedzie do środka, po czym wypije zawartość drugiej buteleczki, otworzy okno i uruchomi silnik.
Tymczasem Weronika przypomni sobie, co Grad powiedział Błażejowi o ich wyprawie do Szczecina. Słowa, że "ona wszystko zmieni" niespodziewanie ją zaniepokoją. Sięgnie po telefon i zadzwoni do ukochanego. Po kilku próbach dodzwonienia się do Modrzyckiego dziennikarka postanowi sprawdzić, gdzie aktualnie znajduje się telefon Błażeja. Okaże się, że wciąż jest w Warszawie.
Weronika uświadomi sobie, że Modrzycki mógł wpaść w zastawioną na niego przez Grada pułapkę. Połączy się z Celiną (Orina Krajewska).
- Musisz mi pomóc - powie, wybiegając z redakcji.
Wera pojedzie w miejsce wskazane przez lokalizator telefonu Modrzyckiego. Brońska zjawi się na miejscu chwilę później. Usłyszą warkot silnika dochodzący z garażu. Celina szarpnie za drzwi, zza których buchnie na nią chmura spalin. Weronika zobaczy siedzących w aucie nieprzytomnych mężczyzn. Pani detektyw dopadnie do jednego z nich.
- Nie wyczuwam pulsu! - krzyknie do przerażonej reporterki.
Zdradzamy, że Błażej w stanie krytycznym trafi do szpitala. Okaże się, że Grad od dawna to planował. Policja znajdzie w jego samochodzie testament. Czy któryś z nich przeżyje?
Na 3199. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza we wtorek 27 maja o godzinie 20.05.
