"Barwy szczęścia": Wpadka i aborcja?
Nastolatka (Wiktoria Gąsiewska) ze łzami w oczach poinformuje swojego kochanka (Jakub Dmochowski), że jest w ciąży. Przerażony chłopak zapyta, czy zrobiła test.
- Nie, nie chcę - usłyszy. - Musimy wiedzieć na pewno - powie Kajtek i zaciągnie dziewczynę do apteki, a potem do mieszkania.
- Dwie kreski... - Oliwka spojrzy na test, ukryje twarz w dłoniach i zacznie płakać. Kajtek dowie się z internetu, że czasem wyniki testu ciążowego mogą być zafałszowane. Uzna, że najlepszym sposobem, by je zweryfikować, będzie wizyta u ginekologa. Jeszcze tego samego dnia Oliwka pójdzie do przychodni.
Nieoczekiwanie natknie się tam na znajomą swych rodziców, spanikuje i ucieknie, nie czekając na spotkanie z lekarzem. W końcu jednak stwierdzi, że nie ma innego wyjścia, jak powiedzieć o wszystkim rodzicom.
- Chcę ci pomóc - zaoferuje Kajtek, ale dziewczyna spojrzy na niego ze złością i rzuci: - Już pomogłeś! Zrobiłeś mi dziecko!
Szczepan (Arkadiusz Janiczek) zagrozi córce, że dopadnie Kajtka i da mu porządną nauczkę za to, co zrobił, a Klaudia (Anna Grycewicz) nieoczekiwanie zacznie bronić chłopaka.
- On jej do niczego nie zmuszał - powie. Dokładnie w tym momencie Kajtek zapuka do drzwi mieszkania swej dziewczyny.
- Wszystko przemyślałem... - zacznie, ale matka Oliwki przerwie mu.
- Ona nie jest w ciąży - skłamie. Okaże się, że ma zamiar zmusić córkę do poddania się aborcji! Kiedy dziewczyna się o tym dowie, postanowi uciec z domu...
Rodzice nastolatki nie będą mieli innego wyjścia, jak spotkać się z Sabiną (Barbara Kurzaj) i powiedzieć matce Kajtka, co zmajstrowały ich dzieci oraz co oni zamierzają zrobić, by Oliwka nie zmarnowała sobie życia. Tomala kategorycznie sprzeciwi się aborcji.
- Zabieg nie jest jedynym wyjściem z tej sytuacji - poprze ją Władek (Przemysław Stippa). Niestety, Klaudia nie da za wygraną...