"Barwy szczęścia": Witek zostanie ojcem?
Wkrótce po tym, jak Michalina (Anna Pentz) zamieszka ze Złotymi, Witek (Witold Sosulski) zauważy, jego jego dziewczyna dziwnie się zachowuje. - Boję się, że jestem w ciąży... - usłyszy, gdy zapyta, czy wszystko w porządku.
W 2434. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w poniedziałek 26 kwietnia godzinie 20.10 w TVP2) Michalina - wiedząc, że ma ją odwiedzić matka (Dorota Kwietniewska) - wysprząta całe mieszkanie Marka (Marcin Perchuć). Dumny ze swej dziewczyny Witek zaproponuje, żeby troszkę... porozrabiali.
- Nie dzisiaj - wyszepcze nastolatka.
- Dzisiaj mamy inspekcję i musimy być grzeczni - doda.
Witek od razu zauważy, że Michalina jest jakaś dziwna - nie ma ochoty na amory, wymyka mu się w uścisku, jest poważna.
- Co jest, Misia? - zapyta.
- Jakoś słabo się czuję - usłyszy.
Witek uzna, że po prostu zmęczyła się, myjąc okna, a poza tym stresuje się wizytą mamy.
- Boję się, że... - zacznie nagle Michalina.
- Lepiej będzie jak zrobimy test - stwierdzi po chwili milczenia.
- Test? Jaki test? Chyba nie ciążowy? - szepnie Witek, ale nie doczeka się odpowiedzi, bo w drzwiach stanie Olga.
Dopiero wieczorem dzieciaki wrócą do przerwanej rozmowy. Michalina prosi swojego chłopaka, żeby poszedł do apteki po test.
- Przepraszam, ale nie ugotuję dzisiaj kolacji. Nie mam siły - powie, a Witek przytuli ją i zaproponuje, żeby zamówić coś na wynos.
- Albo sam coś przygotuję, jak dasz mi przepis i powiemy, że to ty zrobiłaś - uśmiechnie się.
- Przecież twój tata może cię zastać w kuchni i wszystko się wyda - westchnie Michalina i ponowi prośbę o kupienie testu ciążowego.
Pół godziny później dziewczyna zamknie się w łazience, po czym wróci do pokoju i usiądzie na łóżku obok Witka.
- Jeszcze pięć minut - spojrzy w oczy Złotego juniora.
- Najdłuższe pięć minut mojego życia - stwierdzi Witek, wpatrując się w test.
Czy Michalina i Witek zostaną rodzicami? A może złe samopoczucie nastolatki będzie wynikać z nagłego nawrotu jej choroby?