"Barwy szczęścia": Waleria spakuje walizkę!
W premierowych odcinkach Bartek przekaże Walerii, że ciąża jego dziewczyny jest zagrożona.
A seniorka postanowi polecieć do syna, by młodym pomóc - choć Stefanowi wcale się to nie spodoba.
- Słuchaj, ja też będę tęsknić, ale to szybko zleci!(...) Będziemy do siebie dzwonić, pisać maile, sms-y... Już mu obiecałam, że przyjadę. Nie mogę go zawieść, Stefan, to przecież mój syn!
Tymczasem Ludwik odwiedzi Górków ze swoimi "dziewczynami"... A gdy panie usłyszą, że Stefan ma zostać słomianym wdowcem, od razu postanowią się nim zająć - ku przerażeniu jego żony.
- W razie potrzeby zawsze możesz na nas liczyć, Stefciu! Nic się nie krępuj! Prawda, Ludwiku?
- Ależ oczywiście, ja nie będę zazdrosny! A jak będziesz chciał, zawsze możesz pomieszkać z nami! Zobaczysz, jak mamy miło...
- Fantastyczny pomysł! No widzisz, jedź i niczym się nie martw, kochana... Stefan zostanie w dobrych rękach!
Czy po takich zapowiedziach Waleria spakuje walizkę i... zostawi męża na pastwę trzech "gracji"?