Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Waleria odzyska pamięć?

Nieoczekiwanie Waleria (Ewa Ziętek) zapragnie być blisko swojego syna Bartka (Bartosz Gelner) i zdecyduje się wrócić do Warszawy. Ale nie do Stefana (Krzysztof Kiersznowski)...

Zdradzamy, że w 1395. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w środę 10 lutego w TVP2) w domu Stefana niespodziewanie pojawi się zdenerwowany Małkowski (Włodzimierz Matuszak) i poinformuje go, że Waleria zaginęła. W tym czasie Koszykowa usiądzie na ławce w parku i rozpłacze się, trzymając w dłoniach zdjęcie swojego syna Bartka. Intuicja podpowie jej, by wziąć stopa i wyruszyć do Warszawy.

Pod domem Górki dostrzeże ją Basia (Sławomira Łozińska), lecz Waleria jej nie rozpozna. Grzelakowa wprowadzi ją do środka. Zarówno Stefan, jak i Bartek z Kasią (Katarzyna Glinka) będą zaskoczeni jej widokiem. Koszyk przytuli mamę, a ona odwzajemni mu uścisk. Później zostanie odwieziona do Leona na Podlasie.

Reklama

Kilka dni z jedynakiem

Jakiś czas potem Stefana odwiedzi Urszula (Bożena Stachura). Górka pożali się jej, że tęskni za czasami, gdy byli szczęśliwi z Walerią. Teraz ona się go boi, a on nie wie, jak się w tej sytuacji zachować. Karasiowa podpowie mu udział w warsztatach psychologicznych. Tymczasem Koszykowa zdecyduje się zamieszkać z synem na kilka dni. Małkowski przywiezie ją więc na Zaciszną. Widząc, że Bartka nie ma, od razu zechce wracać na wieś, a nerwowe zachowanie Stefana tylko utwierdzi ją w tej decyzji.

Dosłownie w ostatniej chwili przybiegnie Bartek i poprosi mamę, by dała im ze Stefanem szansę. Waleria zgodzi się zostać. Stefan nie będzie mógł patrzeć na jej wzruszające pożegnanie z Leonem. Do tego Koszykowa nie zgodzi się nocować w swojej starej sypialni - nawet wtedy, gdy Stefan zaoferuje się wynieść z niej na te kilka dni.

Strażak w rodzinie

Gdy Bartek poinformuje mamę, że na co dzień mieszka w domu Kornelii (Katarzyna Herman), Waleria poprosi, żeby przenieśli się właśnie tam. Nie uwierzy w zapewnienia jedynaka, że Stefan to dobry człowiek. Za to zacznie wypytywać, kiedy pozna Kornelię i jakim był dla niej synem. Nic więc dziwnego, że w czasie swojej wizyty w domu kochanki Koszyk zacznie się głośno zastanawiać, czy powiedzieć mamie o kłopotach, jakie z nim miała. Wagnerowa stwierdzi, że tak. Chciałaby też przestać ukrywać ich związek przed Walerią. Bartek zdecyduje się więc przedstawić ją mamie. Potem Koszykowa zapyta Bartka, czy dobrze przemyślał związek ze starszą kobietą. 

W końcu Waleria zadzwoni do Małkowskiego z informacją, że czuje się lepiej i jeszcze zostanie w Warszawie. Gdy Górka wspomni jej, że był strażakiem, ona uświadomi sobie, że miała strażaka w rodzinie. Czyżby odzyskiwała pamięć?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy