"Barwy szczęścia": Ucieczka w śmierć
Artur (Jacek Rozenek) wciąż nie umie pogodzić się z utratą żony, a w kolejnym tygodniu w końcu załamie się i spróbuje popełnić samobójstwo!
Feralnego dnia Chowański spotka się z Piotrem (Piotr Jankowski), któremu przekaże dokumenty związane z Martą i należące do niej rzeczy - jako pamiątki dla jej córki.
Walawski będzie zaskoczony: - Dla Ewy to będzie bezcenny skarb... Nie chcesz zostawić czegoś dla siebie?
Jednak Artur rzuci tylko: - Nie chcę wspomnień... Chcę Marty. Niedługo się z nią spotkam...
- Myślałem, że jednak odpuściłeś.
- Nigdy nie odpuszczę...
- Nadzieja jest ważna, ale w tym przypadku... Artur, musisz normalnie funkcjonować.
Piotr, zaniepokojony, spojrzy na Chowańskiego... ale w końcu uzna, że biznesmen potrzebuje tylko więcej czasu.
Tymczasem Artur w ciągu następnych godzin spotka się także z wróżem Modestem (Andrzej Niemirski) i ze swoim synem, "porządkując" kolejne sprawy...
W finale powróci nad rzekę - do miejsca, w którym zaginęła Marta - i wjedzie rozpędzonym autem do wody!
Ernest (Krystian Kukułka) usłyszy o wypadku w radiu i - przerażony - od razu pojedzie na miejsce.
- To może być mój ojciec!
- Trwa akcja ratownicza, musimy wyciągnąć pojazd, żeby udzielić pomocy osobom znajdującym się w środku...
- Co to za samochód? Tyle może pan powiedzieć!
Auto, które nurkowie znajdą w rzece, okaże się na szczęście puste, ale będą w nim należące do Artura dokumenty. A Ernest wyzna w końcu jednemu z policjantów, dlaczego tak bardzo niepokoi się o ojca.
- On ma problemy. Zaginęła mu żona... Porywacz twierdzi, że utonęła właśnie tu, w tym miejscu... Jak usłyszałem w radio o tym wypadku, od razu pomyślałem, że to może być on. Dziwnie ze mną dzisiaj rozmawiał... Jakby się żegnał. Jakby wiedział, że to nasza ostatnia rozmowa...
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***