"Barwy szczęścia": Tolek spotka się z synem Irenki... Pozna całą prawdę
W 2721. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 23 grudnia o godzinie 20:10 w TVP2) Tolkowi (Marek Siudym) uda się ustalić, gdzie mieszka Waldek (Rafał Fudalej). W tajemnicy przed Ireną (Krystyna Tkacz) spotka się z jej synem. Czy przekona go, by pojednał się z matką?
Koszyk pojawi się przed posesją Waldka, a ten weźmie go za domokrążcę sprzedającego polisy na życie czy drogie garnki.
- W zasadzie to ja w innej sprawie - uśmiechnie się Tolek, gdy Wyszyński oznajmi mu tonem nieznoszącym sprzeciwu, że nie potrzebuje ani polisy, ani rondli.
- Jestem narzeczonym pana mamy - powie.
Waldek oświadczy Anatolowi, że nie ma zamiaru rozmawiać z ludźmi, których nasyła na niego matka.
- Chodzi jej o forsę ze sprzedaży mieszkania? - zapyta, bo jednak będzie ciekawy, o co chodzi.
- O żadną forsę nam nie chodzi! Ona nie wie, że tu jestem - wyzna mu Koszyk i doda, że bierze z Ireną ślub i przyjechał, by wręczyć zaproszenie.
- Matce bardzo zależy, żeby pan był na ślubie. To jest jej wymarzony prezent - powie, wręczając Waldkowi kopertę.
Syn Ireny rzuci okiem na zaproszenie i odda je Tolkowi.
- Nie przyjdę. Nie chcę matki w swoim życiu. Już mi pokazała, co potrafi - oznajmi.
- Współczuję panu... Matka panu piekło urządzi - wypali po chwili milczenia.
Koszyk zapewni Waldka, że Irena to wspaniała kobieta i że są razem już kilka lat.
- I jakoś smoły nie czuć - zażartuje, by rozładować atmosferę.
- To może po ślubie się pan doczeka - zakpi Wyszyński.
Tolek wprost zapyta Waldka, dlaczego nie chce znać własnej matki.
- Nie wybaczę jej, że przez nią rozpadło się moje małżeństwo - zdradzi mu mężczyzna.
- Teraz już pan wie... - westchnie.
Koszyk spojrzy swemu przyszłemu pasierbowi prosto w oczy.
- Powinniście sobie wzajemnie wybaczyć - zasugeruje Wyszyńskiemu, ale ten tylko prychnie z pogardą.
- Ja jej nic nie zrobiłem. To ona zniszczyła mi życie - syknie przez zaciśnięte ze złości zęby.
Waldek opowie Tolkowi o tym, jak matka traktowała jego i jego żonę.
- Wessała się w nas jak pijawka. Żyć nam nie dawała... To był dom wariatów. To przez nią się rozwiedliśmy. Zamęczyła nas. Przez nią odeszła moja żona i nigdy jej tego nie wybaczę - powie.
- Niech pan już idzie - szepnie.
Koszyk nie da mu się spławić.
- Irenka ma już swoje lata... Lepiej, żeby pojednał się pan z matką na jej ślubie, niż na jej pogrzebie. Ślub za trzy dni - przypomni Wyszyńskiemu, pożegna się i odejdzie.
Zdradzamy, że Waldek jednak zdecyduje się przyjść na ślub matki, ale wcale nie po to, by się z nią pogodzić...
2721. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w piątek, 23 grudnia, o godzinie 20:10 w TVP2.