"Barwy szczęścia": To on dostanie posadę Justina. Syn Chowańskiego wraca do gry!
Mariola (Agnieszka Mrozińska) i Wangel (Marek Kałużyński) postanowią utrzeć nosa ciągle zawalającemu swe obowiązki Justinowi (Jasper Sołtysiewicz) i doprowadzą do tego, że chłopak zrezygnuje z roli prowadzącego „Ex-Ex” i zerwie umowę ze stacją emitującą show. Na jego miejsce od razu wskoczy... Ernest (Krystian Kukułka).
W 2183. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w środę 29 stycznia o godzinie 20.10 w TVP2) szef telewizji oskarży Justina, że nie przykłada się do swoich obowiązków i ma lekceważące podejście do pracy.
Mariola z kolei obwini byłego kochanka o to, że sabotuje program i przez to "Ex-Ex" z dnia na dzień traci widzów.
Producentka show postawi sobie za punkt honoru doprowadzić do zwolnienia Justina.
Uzna, że uda się jej dopiąć swego tylko wtedy, gdy sprawi, że Wangel będzie jej jadł z ręki...
Postanowi uwieść i rozkochać w sobie szefa, co wcale nie okaże się trudne.
Tak zmanipuluje mężczyznę, że ten w końcu dojdzie do wniosku, że - skoro ma ją - to młody Kanadyjczyk do niczego już nie jest mu potrzebny.
Gdy Justin zorientuje się, że Mariolka torpeduje wszystkie jego pomysły, a Wangel nagle widzi w nim wroga numer jeden, zdecyduje się postawić szefowi. Zagrozi, że odejdzie, jeśli wciąż będą mu rzucane pod nogi kłody.
- Ten program beze mnie nie istnieje. W necie ludzie piszą, że oglądają go tylko dla mnie! - wykrzyczy Wangelowi prosto w twarz.
- To się okaże - stwierdzi szef, dając tym samym Justinowi do zrozumienia, że nie ma ludzi niezastąpionych.
- Powodzenia - zakpi Kanadyjczyk i... sam odejdzie z "Ex-Ex", zwalniając miejsce gospodarza show.
Mariola natychmiast wpadnie na pomysł, żeby nowym prowadzącym programu został... Ernest (Krystian Kukułka). Młody Chowański bez wahania zgodzi się przyjąć propozycję.
- Wiedziałem, że tu wrócę - powie Hubertowi (Marek Molak), a Wangela zapyta, czy może wnieść do show coś od siebie.
Zaproponuje, by w kolejnym sezonie do wioski zaprosić parę aktorów.
- Oni będą podpuszczać resztę, prowokować konflikty, rozbijać pozostałe pary - powie.
Szef telewizji i Mariola uznają, że to genialny pomysł! Czy zatrudnienie Ernesta wyjdzie programowi na dobre?