"Barwy szczęścia": To nie koniec jej problemów. Żałuje, że nie można cofnąć czasu
W 3143. odcinku "Barw szczęścia" Kaśka (Katarzyna Glinka) postanowi szczerze porozmawiać z Szymańską (Agata Pruchniewska), ale wcale nie będzie pewna, czy kobieta zgodzi się wysłuchać, co ma jej do powiedzenia. - Nie wiem, jak ja jej spojrzę w oczy - wyzna Basi (Sławomira Łozińska). - Po prostu bądź szczera, powiedz, co czujesz - poradzi jej seniorka.
Natychmiast po opuszczeniu aresztu Kasia poprosi Mariusza (Rafał Cieszyński), by zawiózł ją do Szymańskiej.
- Już panią wypuścili? - zdziwi się wdowa, gdy zobaczy wysiadającą z auta Górkę.
- Policja zakończyła śledztwo, więc wyszłam z aresztu. I właśnie przyjechałam, żeby porozmawiać... - stwierdzi Kasia, ale młody Szymański (Maciej Czerklański) nie pozwoli jej dokończyć myśli.
- Nie gadaj z nią - powie matce.
- Ojca zabiła, a biega na wolności. Niezła musi być cwaniara, że to sobie załatwiła - zakpi.
Kasia zacznie tłumaczyć mężczyźnie, że nic sobie nie załatwiła, a jest na wolności, bo sąd uznał, że może odpowiadać z wolnej stopy.
- Mam postawione zarzuty, a wyrok zapadnie dopiero na procesie - skonstatuje.
Młody Szymański prychnie z pogardą, słysząc te słowa.
- Po co to gadanie? Nie ma sprawiedliwości i tyle - zdenerwuje się.
- Mnie też by puścili, jak by mi się "przypadkiem" zdarzyło kogoś zabić? - zapyta po chwili milczenia.
Szymańska nagle włączy się do rozmowy. Chwyci syna za rękę i poradzi mu, żeby odpuścił.
- Ojcu życia nie wrócisz - westchnie.
Kasia w końcu wyartykułuje przeprosiny i doda, że bardzo żałuje, że nie może cofnąć czasu.
- Jeśli mogę cokolwiek zrobić... Możecie na mnie liczyć - zapewni Szymańską.
- Wiem, że jestem winna i nie uchylam się od odpowiedzialności. Ja naprawdę byłam przekonana, że potrąciłam jakieś zwierzę - doda.
- Nie mam czasu na słuchanie tych kłamstw - syknie Szymańska, obróci się i odejdzie.
- Kasę zbieraj na odszkodowanie - rzuci Kasi na do widzenia syn nieżyjącego rolnika.
Po dotarciu do domu Kasia wyzna Mariuszowi, że bardzo za nim tęskniła. Nagle zacznie szlochać.
- Ej, a co to za łezki? - zapyta Karpiuk.
- Tyle razy wyobrażałam sobie szczęśliwy powrót, ale nie umiem się nim cieszyć. Ciągle chce mi się płakać - powie Kaśka, ocierając płynące po jej policzkach łzy.
Mariusz chwyci ją w ramiona i zacznie szeptać jej do ucha czułe słówka.
- Bardzo cię kocham - zapewni Górkę.
- A co... jeśli trafię do więzienia? - wypali Kasia.
Karpiuk spojrzy jej prosto w oczy.
- Nie ma takiej opcji. Teraz będziesz już tylko więźniem mojej miłości - zażartuje, ale jego ukochanej wcale nie będzie do śmiechu.
Zdradzamy, że Kasię czekać będzie jeszcze kilka poważnych rozmów - z Łukaszem (Michał Rolnicki) i Agnieszką (Katarzyna Tlałka) oraz z Czesławem (Marian Jaskulski). Czy będzie miała dość siły, by omówić z bliskimi wszystkie sprawy, które spędzają jej sen z powiek? Jak zareaguje, gdy uświadomi sobie, że gdy była w areszcie, świat wcale nie zatrzymał się w miejscu?
Na 3143. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w czwartek 6 marca o godzinie 20.05.