"Barwy szczęścia": To już koniec
Paweł powie Agacie, że powinni od siebie odpocząć.
Agatę nieoczekiwanie odwiedzi Marzena (Anna Stela).
- Muszę pogadać z Pawłem. Wysłał mi dziwnego esemesa, że to koniec - powie. Pyrka wytłumaczy jej, że premiera "Zaginionej" została odwołana.
- Dystrybutor się wycofał - westchnie.
Tymczasem Piasecki przepadnie na całą noc. Gdy wróci do domu, Agata zrobi mu karczemną awanturę.
- Wychodzisz, kiedy chcesz! Nie odbierasz telefonów! - krzyknie.
- Zabrnęliśmy w ślepą uliczkę. Przydałaby się nam przerwa - usłyszy.
Spojrzy Pawłowi prosto w oczy i każe mu się wynieść.
- Nie chcę cię tu więcej widzieć - syknie.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***