"Barwy szczęścia": To już jest koniec
Prosto ze swojego wieczoru kawalerskiego Marek trafi do aresztu. Aneta zdecyduje się odwołać ich uroczystość!
Złoty (Marcin Perchuć) wyzna Dylskiej (Zofia Zborowska), że wcale nie jest zadowolony z tego, iż swój wieczór kawalerski spędzi z własnym ojczymem.
- Ja pewnie wyląduję w jakiejś herbaciarni - pocieszy go Dylska. Jednak narzeczeni bardzo się pomylą, przypuszczając, iż ostatnia noc przed ślubem upłynie im bez niespodzianek...
Do limuzyny, którą przyjadą po Anetę przyjaciółki, nagle wsiądzie przystojny striptizer. Podejdzie do Dylskiej i zacznie przed nią tańczyć, po czym jednym ruchem zedrze z siebie spodnie...
Tymczasem w hotelu, do którego Marek zaprosi swoich gości, Jaworski (Jacek Kałucki) zauważy dawną znajomą z osiedla - prostytutkę Dominikę (Karolina Chapko).
- Nie poznajesz mnie? - krzyknie i podejdzie, by się przywitać.
Dopiero po chwili wyjdzie na jaw, że to Sebastian (Marek Krupski) wynajął dziewczynę, żeby wykonała erotyczny taniec dla Marka.
Mocno już pijany Jaworski zacznie dobierać się do Dominiki, a gdy ta odtrąci jego zaloty, nazwie ją dziwką.
Kiedy prostytutka opuści pokój, Złotego i jego towarzyszy odwiedzi... policja.
- Zostaliśmy wezwani w związku z usiłowaniem gwałtu podczas występu artystycznego - usłyszą mężczyźni.
W dodatku okaże się, że Dominika zostawiła paczuszkę z narkotykami.
Marek, Jaworski i Sebastian resztę nocy spędzą w areszcie!
Gdy Aneta dowie się o awanturze na wieczorze kawalerskim narzeczonego, postanowi odwołać ślub.
a.im