"Barwy szczęścia": Tego się po niej nie spodziewał. Niesłychane, co mu zrobi

Krajewski zawiadomi Bruna, że Bożena (Marieta Żukowska) złożyła w sądzie wniosek o odebranie mu władzy rodzicielskiej nad Tadziem (Józef Trojanowski).

- Na jakiej podstawie? - zapyta Karolina, gdy ukochany powie jej, co usłyszał od adwokata.

- Powołuje się na moją... kryminalną przeszłość - westchnie Stański i doda, że Bożena uważa go za współwinnego tego, że Zaborski (Wojciech Solarz) próbował ich zabić.

Okaże się, że Bożena wykorzystała fakt, że Bruno związał się z byłą partnerką Rafała, by zdyskredytować go w oczach sądu jako ojca.

- Obawiałam się, że nasz związek ci zaszkodzi - przypomni mu Karolina.

- Nie dopuszczę do tego, żeby zrujnowała mi życie. Nie ma prawa ani obarczać ciebie, ani zabrać mi Tadzia - powie jej Stański.

Tymczasem mecenas Krajewski będzie już pisał wniosek o zabezpieczenie kontaktów Bruna z Tadziem. Bruno uzna jednak, że dopóki oficjalnie nie zostaną mu odebrane prawa rodzicielskie, ma prawo do nieograniczonych kontaktów z synem. Postanowi natychmiast porozmawiać z Bożeną, ale ta odrzuci połączenie od niego.

Bruno spotka się z Amelią (Stanisława Celińska) i poinformuje ją o planach Bożeny. Poprosi matkę, by zadzwoniła do jego już wkrótce byłej żony.

- Ode mnie nie obiera - stwierdzi.

Niestety, Stańska - gdy tylko usłyszy głos teściowej - rozłączy się.

- Jadę do niej, żeby przemówić jej do rozsądku - zdecyduje Bruno, a kilka godzin później będzie już na Mazurach.

Bożena zabarykaduje się w domu i wezwie policję.

- Jestem właścicielem tej nieruchomości, a żona zamknęła się w środku z naszym synem - oświadczy Stański przybyłym na miejsce funkcjonariuszom.

Czy policjanci przekonają go, aby odpuścił i odjechał?

Zdradzamy, że Bożena wykorzysta jego niezapowiedzianą wizytę przeciwko niemu. Oskarży go o nękanie...

Czy uda się jej odebrać Brunowi prawo do widywania się z Tadziem?

Na 3039. odciek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w piątek 27 września o godzinie 20.05.