Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20124
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Tajemnicza paczka dla Basi

Podczas pobytu Basi (Sławomira Łozińska) w szpitalu Zenek (Jan Pęczek) odbierze paczkę nadaną w Brazylii przez niejakiego Aras Mada. Natychmiast zaniesie przesyłkę żonie, a ona od razu zorientuje się, że nadawcą jest jej ukrywający się przed bandytami syn i jego ukochana, czyli rodzice Johna (Julian Wiszniewski Oribhabor).

W finałowym odcinku 14. sezonu "Barw szczęścia" (emisja w piątek 11 czerwca o godzinie 20.10 w TVP2) Zenek poprosi Aldonę (Elżbieta Romanowska), by pomogła mu przygotować kilka rzeczy dla leżącej w szpitalu Basi. Przy okazji powie Grzelakowej, że zamierza zrobić wszystko, by jego żona zaczęła żyć zdrowo. 

- Wszyscy teraz musimy się zaangażować w pomoc Basi w powrocie do zdrowia i zmianie nawyków - stwierdzi Aldona i doda, że ona i Borys (Jakub Wieczorek) zajmą się pracami domowymi, że Zenek mógł zabierać Basię na długie spacery.

Reklama

- A ja zajmę się Johnem - zażartuje Aleks (Hubert Wiatrowski).

Chwilę później John podejdzie do Zenka i ze łzami w oczach zapyta, czy babcia wyzdrowieje. 

- Wyzdrowieje, Jasiu, wyzdrowieje - zapewni go Grzelak. 

- Ja też martwię się o babcię, ale jest pod najlepszą opieką. Lekarze robią wszystko, żeby jak najszybciej wyzdrowiała i wróciła do domu - powie chłopcu dziadek.

W tym samym momencie ktoś zapuka do drzwi. Okaże się, że to kurier z przesyłką do Basi.

- Z Brazylii? - zdziwi się Zenek i poprosi Aleksa, żeby przeczytał nazwisko nadawcy.

- Aras Mada - usłyszy.

Zenek nie będzie miał pojęcia, kim jest ów człowiek. 

Jeszcze tego samego dnia Grzelak odwiedzi żonę w szpitalu. 

- A to co? - zapyta Basia, wskazując na paczkę.

- Właśnie nie wiem. Dzisiaj przyszło - westchnie Zenek, podając jej pudełko.

Basia otworzy je i zacznie szlochać... Widząc ułożone z kwiatów serce, a w środku niego inicjały "S" i "A", natychmiast domyśli się, kto jest nadawcą przesyłki.

- Aras Mada... Przecież to anagram ich imion - szepnie.

- Sara i Adam - uśmiechnie się Zenek.

- To nie może być przypadek, że akurat teraz... - doda.

- Myślisz, że wiedzą o mojej chorobie? - zapyta go żona.

- Tak. Ta przesyłka oznacza, że oni wiedzą, co się u nas dzieje, co u Johna. Są z nami - stwierdzi Grzelak. 

Czy Basia znajdzie w pudełku od syna i synowej coś jeszcze oprócz ułożonego z kwiatów serca? Czy dowie się, co słychać u Adama i Sary? Czy zdecyduje się powiedzieć Johnowi, że jego rodzice się odezwali? Odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero po wakacjach.

 

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy