Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Szok! Wredny pisarz puści Pyrków i Mariolę z torbami?

W 2147. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w poniedziałek 2 grudnia o godzinie 20.10 w TVP2) Kniewski niespodziewanie odwiedzi Huberta, który będzie akurat omawiał sprawy związane z produkcją "Ex-Ex" z Mariolą, Justinem i Klarą (Olga Jankowska).

Odsunięty przez Huberta (Marek Molak) od prac nad realizacją programu "Ex-Ex" Kniewski (Michał Witkowski) zjawi się pewnego dnia w domu Pyrków z... wezwaniem do zapłaty. Okaże się, że pisarz zamierza też puścić z torbami Mariolkę (Agnieszka Mrozińska) i Justina (Jasper Sołtysiewicz)!

No proszę! Praca wre! - krzyknie pisarz, wyrywając z dłoni Justina scenariusz programu.

Pyrka, że też nie masz wstydu firmować tę chałę swoim nazwiskiem - zakpi.

Aby zapobiec kłótni, Klara zasugeruje Kniewskiemu, że przecież może wrócić do pracy z nimi i pomóc im w pracy nad scenariuszem show... - Chyba cię pogięło, kobieto. Mam swoją godność - stwierdzi Waldek, przewracając oczami.

Reklama

Po chwili kłopotliwego milczenia Hubert wreszcie zapyta swego gościa, co sprowadza go pod jego dach. W odpowiedzi Kniewski wręczy Marioli... wezwanie do zapłaty. - Oto wezwanie do finansowej rekompensaty za mój czas i pracę przy tym badziewiu. Na razie przedsądowe, pani producent - warknie.

Mariolka rzuci okiem na kartkę i aż przysiądzie z wrażenia. - Aż tyle? Zwariowałeś? - zapyta, pokazując Hubertowi, Klarze i Justinowi wezwanie do zapłaty... dwustu tysięcy złotych.

- Harowałem przy tym dziadostwie jak wół! Należy mi się - stwierdzi Waldek i doda, że skoro dla Pyrków i Kłosowej dwieście tysięcy to abstrakcja, to jak chcą robić program! - Amatorszczyzna... - prychnie z pogardą. - Ale skąd wziąłeś taką kwotę? Kto ci to wyliczył? - zainteresuje się Klara. - Nikt mi nic liczyć nie musiał. Ja znam swoją wartość - usłyszy.

Justin przypomni pisarzowi, że telewizja przecież odrzuciła jego scenariusz, więc Klara musiała napisać go na nowo. Waldek stwierdzi, że Pyrka "ukradła" mu kilka pomysłów. - Mnóstwo wniosłem od siebie, wyciągnąłem ten show z dna, chcę tyle i koniec! - krzyknie Kniewski. - A jak nie - spotkamy się w sądzie. Wasza decyzja - doda.

Czy wredny pisarz rzeczywiście będzie miał zamiar zrujnować życie Pyrkom, Marioli i Justinowi? Czy twórcy "Ex-Ex" znajdą sposób, by udobruchać Waldemara?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy