"Barwy szczęścia": Szok! Artur poprosi Martę o rękę!
Marta (Katarzyna Zielińska) da plamę na całej linii: upije się do tego stopnia, że trafi na izbę wytrzeźwień! Czy zdecyduje się na kurację odwykową i jak przyjmie to jej ukochany Artur (Jacek Rozenek)?
Niebawem Martę odwiedzi Maria (Iza Kuna), która przyjedzie do Polski na ślub swojego syna Huberta (Marek Molak). Z tej okazji - będąc zupełnie nieświadoma alkoholowych problemów przyjaciółki - poczęstuje Walawską i Kasię (Katarzyna Glinka) fińskim alkoholem. Marta tylko zamoczy usta w kieliszku.
Lecz po powrocie do domu dostanie telefon od Artura, że wypadło mu jakieś spotkanie służbowe, w związku z czym wróci później. Zawiedziona napije się wina. Wówczas zadzwoni do niej były mąż Piotr (Piotr Jankowski) z prośbą, by przyjechała po Ewę (Gabrysia Ziembicka), bo Iga (Ada Fijał) nagle się rozchorowała. Marta zamówi taksówkę i - czekając na nią - opróżni butelkę do dna. Efekt? U Walawskich Piotr zrobi jej awanturę, że jest nietrzeźwa. Wyprosi ją i nie pozwoli zabrać Ewy ani się z nią pożegnać. Zobaczymy to w 1282. odcinku "Barw szczęścia“.
Wracając do domu, Marta zatrzyma się przed sklepem monopolowym, a potem kompletnie pijana zaśnie na ławce na przystanku autobusowym, gdzie zostanie okradziona. Obudzą ją policjanci i każą dmuchać w alkomat. Wynik badania 1,2 promila alkoholu we krwi sprawi, że zabiorą Martę do izbę wytrzeźwień.
Na "dołku" Walawska nie zmruży oka przez całą noc. Będzie wyglądała jak siedem nieszczęść. Rano zostanie zwolniona do domu. Pójdzie jeszcze do komendy policji, by złożyć zawiadomienie o kradzieży torebki i wytłumaczyć się z wczorajszego zajścia. Przyzna, że niczego nie pamięta. Wówczas policjant przypomni jej, że szarpała się z funkcjonariuszami. Za to i za ich znieważenie grozi kara do 10 lat więzienia. Sierżant pocieszy Martę, że pewnie skończy się na karze w zawieszeniu. Uczuli ją, by jak najszybciej zastrzegła skradzione karty. Walawska rozklei się, że nie ma już na nic siły.
Tymczasem Piotr będzie usiłował wytłumaczyć Ewie, co przydarzyło się mamusi. Do tego jeszcze odwiedzi go Chowański, żeby zapytać, co wydarzyło się poprzedniej nocy. - Marta była pijana w sztok! Ona w ogóle nie radzi sobie z uzależnieniem! - powie wprost Piotr.
Ewunia zaś poprosi Artura, by ratował mamusię. Gdy Walawska zadzwoni do Piotra i będzie chciała rozmawiać z córką, były mąż zdenerwuje się jej nachalnością i powie, że mała jest w szkole, po czym się rozłączy. Wściekła Marta rozwali telefon i zacznie szukać czegoś do wypicia.
- Boję się, że Piotr zabierze mi Ewę! - poskarży się z płaczem swojej mamie Elżbiecie (Marzena Trybała).
Jeszcze tego samego dnia Marta zgłosi się do ośrodka leczenia uzależnień. Gdy opowie terapeucie o początkach swojego nałogu, usłyszy, że jedynym rozwiązaniem jej problemu jest abstynencja i leczenie w ośrodku zamkniętym. W ATB Mikołaj (Grzegorz Małecki) zapewni Walawską, że nie zwolni jej, jeśli zdecyduje się na odwyk.
Marta podzieli się związanymi z wyjazdem na leczenie wątpliwościami z Kasią, która oceni, że pomogą jej tylko w ośrodku zamkniętym. Tego samego zdania będzie Chowański, który w 1284. odcinku "Barw szczęścia“ niespodziewanie się jej oświadczy. Rano, po wspólnie spędzonej nocy, razem postanowią zrobić wszystko, żeby znów byli szczęśliwi. Nawet Piotr zapewni, że trzyma za nią kciuki, ale nie zostawi też wątpliwości - nie pozwoli, żeby Ewa patrzyła na to, jak Marta się stacza.
W domu Walawska ze łzami w oczach spakuje do torby swoje zdjęcie z córeczką. Wieczorem Chowański zawiezie narzeczoną pod ośrodek. Na pożegnanie czule się pocałują, wyznając sobie miłość.