"Barwy szczęścia": Szantaż z nagością w tle
Bilski rozbierze nieprzytomną Bożenę i zrobi jej kilka zdjęć, które przekaże... Kowalukowi.
Od razu po przyjęciu posady w agencji Bilskiego (Maurycy Łyczko) Bożena (Marieta Żukowska) oddelegowana zostanie do ochrony koncertu grupy heavy metalowej. Po pracy pójdzie do baru, by wypić drinka z nową koleżanką, Celiną (Orina Krajewska).
Rano obudzi się z potwornym bólem głowy.
- Opróżniłaś całą butelkę - powie jej Celina.
- Musisz załatwić zastępstwo... Nie nadaję się dziś do roboty - westchnie Stańska, a koleżanka zapewni ją, że już o tym pomyślała.
Kilka dni później Bożena znów wyląduje z Celiną w barze i znów po jednym drinku straci nad sobą kontrolę. Nie będzie wiedziała, że to koleżanka, działając na polecenie Bilskiego, dolała jej czegoś do kieliszka.
Okaże się, że nowy szef Stańskiej jest przyjacielem Kowaluka (Modest Ruciński), który chce się na niej zemścić za oskarżenia o próbę gwałtu.
Celina odprowadzi Bożenę do hotelowego pokoju. W pewnej chwili zjawi się w nim... Bilski.
Mężczyzna zacznie robić zdjęcia leżącej w łóżku pracownicy. Rozbierze ją.
Następnego dnia pokaże fotografie nagiej Stańskiej Kowalukowi.
- Pomyślałem, że dziewczyna się marnuje - zażartuje.
- Jasne, grzech ukrywać takie cuda pod drelichem - powie były dowódca Bożeny.
- Te dwa pójdą na pierwszy rzut - doda, załączając wybrane zdjęcia do wiadomości zaadresowanej do... Wiśniewskiego (Kazimierz Mazur).
- Zemsta najlepiej smakuje na zimno - wyszepcze.
