"Barwy szczęścia": Szaleństwa Rafała
Biznesmen nadal będzie traktować hotel Stańskich jak swoje królestwo i nie ograniczy się tylko do nielegalnej gry w pokera. Najpierw Zaborski poprosi Patryka, by załatwił mu narkotyki. - Cztery gramy trawki i dwa koksu... Masz tu dwa tysie. Reszta kasy dla ciebie! Za jeden kurs niezły zarobek…
Później namówi za to recepcjonistkę Anię, by ściągnęła na wieczór atrakcyjne koleżanki... - Nie szukam dziewczyn "do towarzystwa" w sensie "do łóżka", broń Boże, tylko do uczestnictwa w imprezach biznesowych!(...) Wypiją sobie parę drinków, pogadają z nami o tym i o tamtym...
Niespodziewanie w hotelu zjawi się jednak... Karolina. Zirytowana - i gotowa sprowadzić ukochanego na ziemię!
- Drugą noc z rzędu nie wracasz do domu!(...) Sypiasz z tą lalunią z recepcji?
- To tylko koleżanka...
- Jak ja pracowałam na recepcji, na początku też byłam tylko twoją koleżanką! A potem mnie zaciągnąłeś do łóżka!
O ile sobie przypominam, sama do niego weszłaś...
- Bo byłam głupia!
Po kilku godzinach o imprezach w pokoju Rafała dowie się za to Bożena - i postanowi niechcianego gościa wyrzucić.
- Nie chcę powtórki z wieczoru kawalerskiego Marka Złotego! Sporo nas kosztowała tamta afera... Gdy Bruno zapowie biznesmenowi, że ma się wyprowadzić, jego kolega jednak zaprotestuje. I w finale... zacznie Stańskiego szantażować!
- Zapomniałeś, co nas łączy? Chętnie ci przypomnę.(...) Są rzeczy, o których nie powinny wiedzieć nasze kobiety... Odsunąłeś żonkę od swojej przeszłości, odsuń ją od prowadzenia hotelu! Dla naszego wspólnego dobra... Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!