"Barwy szczęścia": Straszne wieści z Singapuru... Władek może umrzeć!
Po przylocie do Singapuru Kajtek (Jakub Dmochowski) dowie się, że leczenie jego ojca nie przebiega tak, jak powinno. Okaże się, że Władek (Przemysław Stippa) ma poważną niewydolność serca, którą spowodował ropień opłucnej... Cieślak znajdzie się na granicy życia i śmierci!
W 2432. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w czwartek 22 kwietnia godzinie 20.10 w TVP2) Kajtek zadzwoni do Oliwki (Wiktoria Gąsiewska) i poprosi, by zawołała jego mamę.
- Chcę z wami obiema porozmawiać - powie.
Chwilę później młody Cieślak przekaże Sabinie (Barbara Jonak) smutne wieści na temat Władka.
- Pojawiły się powikłania. Poważna niewydolność serca - stwierdzi i doda, że organizm jego ojca nie reaguje na antybiotyk.
- Co teraz? - zapyta Sabina.
- W ostateczności częściowa resekcja płuca, ale rokowania są złe. Nawet bardzo złe - usłyszy.
Tomalowa powie synowi, że jeśli chce pomóc Władkowi, nie może poddawać się emocjom.
- Staram się, ale stan taty pogarsza się z godziny na godzinę - wyzna jej Kajtek, z trudem powstrzymując się przed płaczem.
- Podniesie się z tego, zobaczysz. Twój ojciec jest silny i potrafi walczyć - pocieszy go Sabina.
- Zachowuje się tak, jakby już zrezygnował... - wyszepcze chłopak.
Po zakończeniu połączenia z Singapurem Oliwka przyzna Sabinie, że podziwia ją za siłę, z jaką wspiera Kajtka. Tomalowa uśmiechnie się i powie, że to nie siła, ale... doświadczenie.
- Wiem, jak to jest, kiedy choroba zwycięża nad życiem. Też kiedyś byłam bliska poddania się - westchnie i przypomni, że najpierw walczyła z nowotworem, a później z nałogiem.
- Zawsze jednak w końcu docierało do mnie, że mam dla kogo żyć - stwierdzi.
- Pan Władek też ma - szepnie Oliwka.
- Mam nadzieję, że obecność Kajtka podziała na niego lepiej niż antybiotyk - doda.
Tymczasem wieść o tym, że Władek jest umierający, dotrze do Darka (Andrzej Niemyt). Janicki postanowi natychmiast lecieć do Singapuru. Czy zdąży...?
