"Barwy szczęścia": sąsiedzi mu tego nie zapomną! Dojdzie do konfrontacji
W 3077 odcinku "Barw szczęścia", nie chcąc ranić syna, Kasia znów zachowuje się chłodno w stosunku do Mariusza. W dodatku, kiedy oboje ćwiczą w remizie na próbie zespołu ludowego, zjawia się Szymański, co o mało nie kończy się bójką.
W odcinku 3077 "Barw szczęścia" Kasię znów czekają trudne chwile, bo gdy wybierze się na próbę zespołu ludowego - tym razem już z Mariuszem - w remizie nagle zjawi się Szymański. Spotkanie sąsiadów o mało nie zakończy się bójką... a całe Brzeziny na nowo zaczną plotkować o ich konflikcie i podejrzeniach w sprawie pożaru oraz nielegalnego śmietniska.
"- Wieś chciał zatruć, a teraz sobie tańczy, jak gdyby nigdy nic! Nie za wesoło ci, Karpiuk?!
- Wyjdź, pogadamy na zewnątrz...
- A co, przy świadkach się boisz prawdy wysłuchać?!"
Hubert zaczyna się wahać, czy powinien ulegać córce w kwestii zakupu telefonu. Zwłaszcza że Marysia "zamawia" aparat za ponad 3 tysiące złotych. W finale mała dostaje jednak używany smartfon w prezencie od Asi i jest zachwycona. Tymczasem Karolina przeprowadza się w końcu do Stańskiego, choć cały czas ma wątpliwości. Bruno jest w szoku, gdy odkrywa, że Bożena chce po rozwodzie przejąć połowę jego majątku.
Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.