"Barwy szczęścia": Sama wymierzy mu karę? "Trzeba zakończyć sprawę"
W 3281. odcinku "Barw szczęścia" Natalia (Maria Dejmek) zdradzi teściowej, że na policję zgłaszają się kolejne kobiety poszkodowane przez Zastoję (Leon Charewicz). - Dziś ma być konfrontacja, bo jedna z pań przyjeżdża z zagranicy - powie Józefinie (Elżbieta Jarosik), a ta postanowi udać się na komendę, licząc na to, że będzie mogła spojrzeć w oczy mężczyźnie, przez którego straciła dorobek całego życia, i wykrzyczeć mu prosto w twarz, że jest draniem.
Józefina zdecyduje się sprzedać stadninę, ale będzie przygnębiona faktem, że za swoje ukochane miejsce na ziemi dostanie znacznie mniej, niż jest ono warte. Rozchmurzy się, dopiero gdy Natalia przypomni jej, że Zastoja jest już za kratkami, a na policję ciągle zgłaszają się kobiety, które skrzywdził.
- Nawet dziś na komendzie ma być konfrontacja, bo jedna z pań przyjeżdża z zagranicy - zdradzi teściowej.
- I za to warto wznieść toast - stwierdzi Rawiczowa.
Kilka godzin później Józefina krążyć będzie w pobliżu wejścia do komendy. W pewnym momencie zobaczy wychodzącego z niej w asyście dwóch strażników skutego kajdanami Andrzeja.
Mężczyzna na jej widok uśmiechnie się od ucha do ucha.
- Proszę, proszę... Kogo moje piękne oczy widzą. Byłem pewien, że zatęsknisz - zakpi.
- Ale niestety bez wzajemności - doda bezczelnym tonem.
Rawiczowa podejdzie do niego.
- Ty podły draniu - syknie przez zaciśnięte z wściekłości zęby.
- Powiedziałbym, żebyś przestała się złościć, bo jak wiadomo, złość piękności szkodzi, ale w twoim przypadku... trochę już za późno - powie Zastoja, patrząc na nią z niesmakiem.
Józefina zdenerwuje się nie na żarty.
- Jesteś podły! Gorszy niż mogłam sobie wyobrazić! - zacznie krzyczeć.
Jeden ze strażników w ostatniej chwili powstrzyma ją przed rzuceniem się na Andrzeja.
- Za to, co pani robi, może pani być pociągnięta do odpowiedzialności - ostrzeże ją.
- To byłoby przewrotne... - zaśmieje się Zastoja, zanim zostanie "zapakowany" do więźniarki.
Rawiczowa zauważy, że jakaś kobieta przygląda się jej z daleka. Domyśli się, że to jedna z ofiar Zastoi, o której powiedziała jej synowa. Podejdzie do niej.
- Panią też oszukał? - zagai.
- Właśnie złożyłam zeznania. A pani to...? - zainteresuje się Walczewska (Małgorzata Puzio).
- Ta najgłupsza z nas wszystkich - westchnie Józefina i przedstawi się.
- Proszę tak nie mówić. Miałyśmy prawo się zakochać - usłyszy.
Rawiczowa zasugeruje swojej nowej znajomej, że powinny odpłacić Andrzejowi za to, co im zrobił, zanim usłyszy wyrok i na długie lata trafi do zakładu karnego.
- Ten drań całe życie przeżył na koszt innych, ale wczasy na koszt państwa to już zdecydowanie za dużo - stwierdzi.
Następnego dnia Józefina spotka się z Celiną (Orina Krajewska), by podziękować jej za pomoc w sprowadzeniu Zastoi do Polski, a przy okazji poprosić o kolejną "przysługę".
- Trzeba zakończyć sprawę... Definitywnie - wyszepcze i wprost zapyta Brońską, czy ma jakieś kontakty "po drugiej stronie muru".
Po spotkaniu z Rawiczową Celina natychmiast zadzwoni do jej syna. Jak Cezary (Marcel Opaliński) zareaguje na wieść, jakie zadanie jego matka próbowała zlecić Brońskiej?
Na 3281. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w poniedziałek 21 grudnia o godzinie 20.05.