"Barwy szczęścia": Sałatka wstrzyknie sobie testosteron?
Sałatka (Patryk Pniewski) będzie w szoku, gdy dowie się, że w ampułkach, które dostał od trenera, znajduje się... testosteron. - Jeśli to wyjdzie na jaw, to koniec z Powiślem – stwierdzi Darek (Andrzej Niemyt), gdy Józek wprost zapyta go, czy powinien donieść na selekcjonera i kolegów.
W 1923. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w piątek 19 października o godzinie 20.55) Darek wyzna Józkowi, że Władek (Przemysław Stippa) wysłał znajomemu laborantowi próbkę substancji, którą dał mu trener.
- To testosteron - powie.
- Czy ten trener zwariował? Chce nas wykończyć? - oburzy się Sałatka.
- Trzymaj się od tego gówna z daleka. To może mieć straszne skutki uboczne. Z bezpłodnością na czele! - ostrzeże go Janicki.
Józek zacznie się zastanawiać, czy powinien donieść na trenera i kolegów szefom Powiśla. Darek poradzi mu, by na razie wstrzymał się z tym i porozmawiał z Kołeckim (Maciej Czachowski).
- Musisz mu wyjaśnić, że jeśli on z tym nie skończy, to wasza drużyna będzie skończona - stwierdzi.
Sałatka opowie Janickiemu o swych ostatnich starciach z trenerem.
- Straszy mnie... Że odstaję od reszty, nie daję rady, nie nadążam za nimi. Dał mi dzisiaj do zrozumienia, że witaminy, jak je nazywa, to dla mnie ostatnia szansa - wyzna.
- Nie bądź głupi! Poradzisz sobie bez dopingu. Do tej pory byłeś gwiazdą Powiśla - powie mu Darek.
- Do tej pory nie miałem konkurencji w postaci naszprycowanych kolegów - westchnie piłkarz.
Kilka godzin później Józek spotka się z Kołeckim. Okaże się, że jego kumpel wie, co znajduje się w ampułkach, które dostaje od trenera.
- Serio myślałeś, że to są witaminy? - zakpi.
- Czyli wszyscy bierzecie, tak? - zapyta Józek.
- Badań kolegom nie robiłem, ale chyba widzisz, jak grają... - wyszepcze Oskar, po czym zdradzi Sałatce, że słyszał, jak trener rozmawia o nim z lekarzem.
- Jutro daję ci ostatnią szansę. Jak zawalisz trening, spadasz do rezerwy - ostrzeże kolegę.
Czy Józek zdecyduje się wstrzyknąć sobie testosteron?