"Barwy szczęścia": Sabina zmieni Borysa w... Adonisa?
Sabina (Barbara Kurzaj) przekona Borysa (Jakub Wieczorek), by wybrał się do fitness klubu i rozważył poddanie się serii zabiegów upiększających. Zaproponuje mu peeling i... depilację klatki piersiowej. - Będzie pan gładziutki jak pupa niemowlaka - powie Grzelakowi i doda, że Aldonie (Elżbieta Romanowska) na pewno się to spodoba.
W 1756. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w środę 6 grudnia o godzinie 20.05) Borys zjawi się w fitness klubie, by dowiedzieć się, jakim zabiegom upiększającym powinien się poddać, by oczarować swym wyglądem Aldonę.
- Peeling cukrowy, potem borowina, a na końcu depilacja - zaproponuje mu Sabina, pokazując grafik z listą zabiegów.
Borys zrobi wielkie oczy i stwierdzi, że depilacja raczej nie będzie mu potrzebna.
- To konieczność. Futro na torsie to przeżytek, teraz jest moda na gładkie ciało - usłyszy, ale słowa Tomalowej nie przekonają go.
- Mam gdzieś modę! Depilacja strasznie boli - powie.
Sabina wytłumaczy mu, że kiedyś - gdy do depilacji używano wosku - zabieg rzeczywiście był bolesny, ale teraz - w dobie laserów - nic nie poczuje, a gładkim ciałem będzie się cieszył przez wiele lat.
- Nie i nie! Ja dziękuję... Aldona lubi mój gąszcz - stwierdzi Grzelak.
- A może spodoba jej się grecki Adonis? - uśmiechnie się Sabina.
Borys skrzywi się i powie, że Aldona raczej go wyśmieje, jeśli nagle zjawi się w domu gładziutki jak pupa niemowlaka.
- I co ja wtedy zrobię? Latami będę czekał, aż mi wszystko odrośnie? Depilacja odpada - postawi na swoim.
- Co my tu jeszcze mamy? - zapyta, zerkając na listę zabiegów.
- Woskowanie uszu? - zdziwi się.
- To jakieś żarty! Nie jestem hollywoodzką gwiazdą! - krzyknie.
Sabina przypomni mu, że przecież chciał wyglądać jak amant filmowy i właśnie dlatego zgłosił się do niej.
- No tak, rozmawialiśmy o tym, ale chyba już nie chcę - westchnie Grzelak.
- Właśnie sobie uzmysłowiłem, że czuję się bardzo dobrze w swojej skórze, a Aldona też nigdy nie narzekała - doda.
Sabina postawi sobie za punkt honoru, by jednak namówić Borysa chociaż na jeden zabieg. Czy dopnie swego?