"Barwy szczęścia": Sabina i Andrzej zaczną wszystko od nowa!

- Kochasz mnie jeszcze? Chociaż trochę? - zapyta Andrzej żonę zaraz po tym, jak wytknie jej, że w ogóle nie zwraca na niego uwagi.

Sabina nie będzie miała ochoty rozmawiać o swoich uczuciach...

- Jestem zmęczona - szepnie i wyjdzie do pracy.

W klubie Sabina natknie się na Tomka flirtującego z klientką.

- Podrywałeś ją! - syknie, gdy zostaną sami.

Trener powie jej, że ma już dość czekania, by w końcu zostawiła dla niego męża.

- Za kilka dni mamy ostatnią rozprawę o Maję. Kiedy sąd nam ją przyzna, odejdę od Andrzeja - usłyszy Tomek.

Tymczasem w domu Tomalów zjawi się Marianna (Ewa Florczak). Stwierdzi, że przyjechała, by pomóc im w opiece nad Mają (Lena Parol).

Gdy zorientuje się, że związek jej syna trawi poważny kryzys, postanowi rozmówić się z Sabiną. Pójdzie do klubu i zobaczy synową w objęciach Tomka.

- Chcesz zniszczyć swoje małżeństwo dla przelotnego romansu z pracownikiem? - oburzy się.

Kilka godzin później powie Andrzejowi, że przyłapała jego żonę z kochankiem!

Następnego dnia Sabina wyzna Tomkowi, że chce przeprowadzić się do niego razem z Mają.

- Nie pisałem się na dzieciaka. Może mieszkać z ojcem - stwierdzi Górski.

Tomalowa uderzy go w twarz.

- Wynoś się stąd! - krzyknie.

Zrozumie, że popełniła wielki błąd, wdając się w romans z trenerem.

Zostanie na noc w klubie, a rano poinformuje Jolę (Małgorzata Potocka), że odchodzi z pracy.

- Rezygnujesz ze spółki? - zdziwi się Kozłowska.

- Muszę ratować swoje małżeństwo... - westchnie Tomalowa.

Po powrocie do domu zapewni Andrzeja, że nigdy go nie zdradziła.

- Kocham cię - wyzna mężowi w 1844. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 13 kwietnia w TVP2) i poprosi go o wybaczenie.

- Zacznijmy wszystko od początku - wyszepcze.