"Barwy szczęścia": Romans i skandal!

Tuż po wakacjach Kowalski odkryje, że Jowita go okłamała i nie jest wcale studentką, tylko koleżanką z klasy Angeli. Zdenerwowany, Sebastian o wszystkim opowie Markowi - licząc na jego wsparcie. Złoty od razu zacznie jednak przyjaciela krytykować.

- Zwariowałeś? Jak mogłeś podrywać laskę z liceum?!

- Ile razy mam powtarzać, że mnie okłamała? Mówiła, że jest studentką!

- A ty się nie zorientowałeś? Rozmawialiście w ogóle?!

- Nie wiem... Stary, nie wiem, wydawała mi się dojrzała! Zachowywała się, jakby miała dwadzieścia parę lat...

- No, to się władowałeś. Jeszcze po tej aferze, jak Angela zakochała się w nauczycielu, a teraz ty w uczennicy... Grubo.

- Nie dobijaj mnie...

- Nawet jeśli było, jak mówisz, to na co ty w ogóle liczyłeś? Że ułożysz sobie życie ze studentką?! Dopiero co chciałeś, żeby Magda do ciebie wróciła...

- Chyba chciałem odreagować rozstanie... Zresztą, ona do mnie nie wróci, jasno się wyraziła! A skoro jestem wolny, to chyba mogę spotykać się, z kim chcę?

- No jasne. Nawet z licealistkami...

Marek pośle koledze karcące spojrzenie... A Kowalski, zirytowany, rzuci w końcu ostro:

- Myślałem, że akurat ty mnie zrozumiesz!

- Wybacz, ale nie gustuję w dzieciakach...

- Tak, pamiętam... Ty wolisz psychopatki! Co, nie pamiętasz już, z kim związałeś się po śmierci Marysi?

- Nie porównuj mojego związku z Sylwią do romansu z jakąś siksą w wieku twojej córki!

Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!