Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20127
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Ratuję siebie…

Tuż po wakacjach Marta wyzna matce, że złożyła pozew o rozwód i chce zamieszkać z córką w Białymstoku. Jak Elżbieta zareaguje na takiego newsa?

- Białystok? Marta, to wygląda na ucieczkę...

Żeleńska, gdy córka powie jej o swoich planach, od razu zacznie się niepokoić. Jednak Walawska pokręci tylko głową:

- Nie uciekam, tylko przyjmuję dobrą ofertę pracy.

- Co na to Ewa?

- Już wszystko omówiłyśmy. Była trochę zaskoczona, ale cieszy się, że spędzi trochę czasu z tobą, a potem będzie już blisko Piotra...

- Ty też się z tego cieszysz? - Elżbieta rzuci córce badawcze spojrzenie. - A Artur? Przecież on wróci.

A Marta przyzna w końcu, że jej małżeństwo z Chowańskim to już przeszłość.

Reklama

- Nie do mnie. W każdym razie, ja na niego nie czekam.

- Teraz tak myślisz, ale to się zmieni...

- Wątpię, już złożyłam pozew o rozwód.

- Pozew?! Marta, co ty wymyśliłaś?

- Ratuję siebie, mamo...

Czy związek Marty i Artura naprawdę się rozpadnie?

www.barwyszczescia.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy