"Barwy szczęścia": pragnie zbliżyć się do syna. Beata nie będzie zadowolona
W 3090. odcinku "Barw szczęścia" Mirek nie będzie owijał w bawełnę. Zagrozi Karolowi, który nalega na kontakty z biologicznym synem. Lekarz jednak nic sobie z tego nie robi i odwiedza Grzesia na treningu. Co na to Beata?
W odcinku 3090. "Barw szczęścia" myśli Rawiczowej będą za to krążyć wcale nie wokół syna, tylko... znajomego arystokraty. Bo stadninę znów odwiedzi Andrzej Zastoja-Modelski - i zrobi na matce Cezarego spore wrażenie!
"- Staram się nie oceniać książek po okładce... ale muszę przyznać, że maniery ma nienaganne! Dziś rzadko się spotyka mężczyzn z taką klasą..."
Mirek zauważy, że jego życie rodzinne powoli się rozpada i skorzysta z okazji, by ostrzec lekarza przed nieprzemyślanymi działaniami, które mogą zagrozić Wójcikom.
Słowa juniora na chirurgu wrażenia jednak nie zrobią. I kilka godzin później Karol znów pojedzie na trening syna... co Beacie wcale się nie spodoba.
"- Dobry jest... Ciekawe po kim, ja byłem noga w nogę! (...) Chciałbym, żebyś uwierzyła, że nie zależy mi na robieniu rewolucji w życiu Grzesia...
- To już trochę za późno! Samo twoje pojawienie się wywołało niezły zamęt...
- Nie chciałem tego... Ale Grześ jest moim synem i zależy mi na regularnych spotkaniach..."
Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.