"Barwy szczęścia": Powrót Wilka
Zwoleńska, słysząc o "wizycie" Macieja, będzie przerażona. I zaskoczona tym, że Wilk opuścił w ogóle areszt.
- Wyłudził kasę ode mnie i Klemensa, Alina obciążyła go zeznaniami... Nasłał na mnie jakiegoś bandziora i przetrzymywał lewe pieniądze, wtargnął do mieszkania bez mojej zgody i po tym wszystkim wypuszczają go za kaucją?!
Tymczasem Maciej po kilku godzinach odwiedzi "ukochaną" i... spróbuje spotkać się też z małą Leą. Natalia, przestraszona, od razu zaprotestuje: - Przypominam ci, że to nie jest twoja córka...
- Byłem przy niej od urodzenia, stęskniłem się.
- Nie, Maciek. Łączą nas... zawodowe kontakty i niech tak zostanie!
Biznesmen odmowy jednak nie przyjmie... i kilka dni później powróci. Tym razem w obronie Zwoleńskiej stanie jednak Sebastian. I gdy Wilk pojawi się pod jej blokiem, od razu go zaatakuje.
- A ty dokąd?
- Cześć, szwagier...
- Nawet nie próbuj tam wejść!
- Grunt to rodzinka...
- Mówię poważnie. Wara od Natalii i jej dziecka!