Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20124
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Podejrzana panna młoda

Bożena i Bruno wreszcie wymienią się obrączkami. Jednak świeżo upieczona mężatka zostanie oskarżona o poważne przestępstwo i odwieziona do ABW!

Przełożony (Modest Ruciński) poleci Bożenie (Marieta Żukowska), by wciąż obserwowała Barańskiego (Jakub Przebindowski). Wkrótce potem Stański (Lesław Żurek) poprosi ukochaną, by poszła z nim na kolację, podczas której ma się spotkać z jednym ze swych partnerów biznesowych. Wiśniewska będzie w szoku, gdy okaże się, że Bruno umówił się z... Barańskim. Nie da jednak po sobie poznać, że wie, kim jest znajomy jej narzeczonego.  

Z kościoła do... więzienia?

Bożena od razu poinformuje swojego szefa, że jej przyszły mąż prowadzi interesy z obserwowanym przez nią przestępcą, że poznała Barańskiego i może teraz dowiedzieć się o nim wszystkiego z pierwszej ręki. - Chcesz inwigilować własnego narzeczonego? - zdziwi się Kowaluk. - Nie możesz prowadzić tej sprawy, jeśli są w nią zamieszani twoi najbliżsi - stwierdzi po chwili namysłu.

Reklama

- Zabieram ci śledztwo - doda, a gdy Wiśniewska wyjdzie z jego gabinetu, sięgnie po telefon.

- Załóżcie jej podsłuch. Jej narzeczonemu też - wyszepcze do słuchawki.

Odsunięta od sprawy Bożena z niecierpliwością czekać będzie na dzień swego ślubu z Brunem. W końcu ukochany poprowadzi ją do ołtarza i przysięgnie jej dozgonną miłość i wierność. Gdy młodzi małżonkowie wyjdą z kościoła, podejdzie do nich Kowaluk w towarzystwie pary agentów.

Przykro mi, ale pojedziesz z nami. Dużo mamy sobie do wyjaśnienia - powie Bożenie i rozkaże, by wsiadła do stojącego opodal nieoznakowanego samochodu. 

Popełniłaś przestępstwo!

W siedzibie agencji Kowaluk odtworzy Wiśniewskiej nagranie z podsłuchu Stańskiego. "Barański jest zamieszany w handel bronią" - usłyszy Bożena i natychmiast rozpozna głos Bruna.

- Powiesz mi, skąd twój mąż o tym wie? - zapyta ją przełożony i, nie czekając na odpowiedź, wykrzyczy jej prosto w twarz, że ujawniła informacje ze śledztwa i tym samym sprzeniewierzyła się służbie i państwu.

- Zniszczyłaś naszą pracę i odpowiesz za to! - krzyknie i oskarży Bożenę o popełnienie przestępstwa zagrożonego karą trzech lat więzienia.

Tymczasem w siedzibie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zjawi się zdenerwowany Bruno. Kowaluk poprosi go o wyjaśnienie, dlaczego w rozmowie ze swoimi szefami nalegał, by ich firma wycofała się z interesów z Barańskim.

- Przeanalizowaliśmy wszystkie kontrakty z jego udziałem i wyszło nam, że nie jest wiarygodny - zezna Stański. Czy Kowaluk uwierzy mu i wypuści Bożenę na wolność? 

a.im.

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy