"Barwy szczęścia" po wakacjach: Odcinek 2831. Nie wróci z pogrzebu. Co na to jego żona?

Po powrocie z Norwegii Kaśka (Katarzyna Glinka) zacznie doklejać do ramki ze zdjęciem ojca czarną wstążeczkę.

- Nie mogę uwierzyć, że już go nie ma - powie Łukaszowi (Michał Rolnicki), a ten stwierdzi, że Stefan chyba nie byłby zachwycony faktem, że "ozdabia" jego zdjęcie kirem.

- Masz rację - wyszepcze Kasia, odkładając wstążkę.

- Tak go chcę widzieć i pamiętać. Bez kirów i wstęg - doda.

Kilka godzin później Sadowska zjawi się w Feel Good, by zdać Vincenzo (Alessandro Curti) i Ani (Hanna Klepacka) relację z pogrzebu taty. Sycylijczyk będzie bardzo ciekawy, czy Franek (Mateusz Banasiuk) i "delegazione ze straży ogniowej" wystąpili w galowych mundurach.

- Tak, a tata dostał od nich pośmiertne odznaczenie za zasługi dla pożarnictwa - powie mu Kasia.

- Och! Jaka bella cerimonia - stwierdzi Vincenzo.

- Na tyle, na ile piękny może być pogrzeb... - uśmiechnie się Sadowska.

Włoch wprost zapyta ją, dlaczego Stefan został pochowany na drugim końcu Europy, a nie tu, gdzie spędził najpiękniejsze lata swojego życia.

- Tak chciała Waleria - usłyszy.

- A jak ona się miewa? - zainteresuje się Blondyna.

- Jakoś się trzyma - westchnie Kasia, a po chwili milczenia zdradzi Ani, że wdową opiekuje się... Tolek, który zdecydował się zostać na pewien czas w Norwegii, by wspierać swoją byłą żonę, a przy okazji pobyć trochę z synem i wnukiem.

Blondyna stwierdzi, że Tolek ma złote serce i że nie każdego mężczyznę byłoby stać na to, żeby opiekować się swoją eks po śmierci swojego następcy.

Zdradzamy, że Koszyk nieprędko wróci do Polski.

Jak na jego decyzję o pozostaniu na jakiś czas u Walerii i wspieraniu jej w trudnych chwilach zareaguje Irenka (Krystyna Tkacz)? Czy wsiądzie do samolotu i poleci do Norwegii, by pilnować męża, żeby za bardzo nie zbliżył się do byłej żony?

Na emisję 2831. odcinka "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w poniedziałek 4 września.