"Barwy szczęścia": Pary... nie do pary
Życie spłata niezłego figla Walerii i Kajtkowi. Oboje - choć z różnych powodów - będą musieli rozważyć, czy oddali swoje serca właściwym osobom!
Czy to możliwe, by Waleria (Ewa Ziętek) zaczęła żałować, że wyszła za Stefana (Krzysztof Kiersznowski), zamiast zostać z Leonem (Włodzimierz Matuszak), z którym - jak się okaże - żyła tak, jakby byli małżeństwem?
Pytania o słuszność życiowych wyborów dręczyć będą nie tylko Koszykową...
Wątpliwości, czy na pewno wybrał odpowiednią dziewczynę, dopadną również Kajtka (Jakub Dmochowski) coraz bardziej zauroczonego Angelą (Helena Englert) i... częściej zaniedbującego Oliwkę (Wiktoria Gąsiewska)!
Kajtek, którego Róża (Anna Gornostaj) namówi, by został korepetytorem Angeli, nieoczekiwanie znajdzie ze swą uczennicą wiele wspólnych tematów do interesujących rozmów. Fakt, że Kajtek poświęca swej nowe znajomej niemal cały wolny czas, zaniepokoi Oliwkę, która poczuje, że traci chłopaka. Także Władek (Przemysław Stippa) zauważy, że w życiu jego syna pojawił się ktoś nowy.
- Rzuciłeś Oliwkę? - wprost zapyta, gdy dowie się, że Kajtek wybiera się na koncert z Angelą. Oliwka da ukochanemu do zrozumienia, że nie podoba się jej jego zażyłość z córką Sebastiana (Marek Krupski). W dodatku, gdy w końcu pozna rywalkę, okaże się, że Kajtek nawet słowem nie wspomniał o niej Angeli.
- Nie bój się, nie zabiorę ci chłopaka - powie jej Kowalska. - Mnie też dawał korki z matmy... Tak dobrze nam poszło, że teraz jesteśmy parą - zripostuje wcale nieuspokojona słowami Angeli Oliwka.
Kajtek będzie musiał przemyśleć, czy jego obecna dziewczyna jest na pewno tą jedyną...
Tymczasem Małkowski poprosi Walerię, by przekonała leżącą w szpitalu Elę (Agnieszka Homańska) do operacji rekonstrukcji rdzenia.
- Ela miała mi za złe, że nie walczyłem o ciebie - stwierdzi Leon, ale Koszykowa nie będzie pamiętać, co łączyło ją z ojcem dziewczyny.
- Byłaś z nami szczęśliwa, a gdyby Stefan cię nie odnalazł, dziś pewnie bylibyśmy już małżeństwem - powie Małkowski smutnym tonem i doda, że praktycznie żyli przecież jak małżeństwo. - Nawet nie wiesz, jak za tobą tęsknię - szepnie.
Rano, po nocy, którą Leon spędzi w domu Górków, z niezapowiedzianą wizytą do Stefana wpadnie Tolek (Marek Siudym). Ostrzeże męża Walerii, by uważał na Małkowskiego.
- Wiem, że ona cię kocha, ale wiadomo, co było wcześniej? - zasieje w Stefanie ziarnko niepewności.
Kilkanaście minut później Koszyk zasłabnie na ulicy. Nieprzytomnego Anatola znajdą na ławce przypadkowi przechodnie. Okaże się, że mężczyzna miał zator płucny. Na łożu śmierci poprosi Walerię, by wybaczyła mu, że był złym mężem i ojcem.
a.im.