"Barwy szczęścia": Ostatnia podróż Modrzyckiego? To była pułapka!
Zaskakujące zwroty akcji w "Barwach szczęścia"! Władysław Grad, owładnięty żądzą zemsty, podstępnie uśpi Błażeja. Gdy Modrzycki przestanie dawać znaki życia, zrozpaczona Weronika rozpocznie walkę z czasem. Czy pomoc nadejdzie na tyle szybko, by ocalić życie?
W 3199 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Modrzycki wyruszy z ojcem Leny w podróż... nieświadomy, że senior zastawił na niego pułapkę!
Weronika nie będzie zachwycona, że Błażej zostawia ją samą przed świętami i jedzie z Gradem do Szczecina.
"- Jesteś pewien, że nie powinnam jechać z wami?" - zapyta Modrzyckiego, a ten wyzna jej, że nie wie, jak przebiegnie jego spotkanie z matką.
W drodze Grad podstępnie chłopaka uśpi - częstując domową nalewką, którą "wzmocni" lekami - i spróbuje zakończyć jego życie.
Nagle Władysław zatrzyma auto przed jakimś garażem.
"- To już koniec podróży..." - westchnie i wjedzie do środka, po czym wypije zawartość drugiej zaproponowanej Błażejowi buteleczki, otworzy okno i uruchomi silnik.
Gdy Błażej nagle przestanie odbierać telefony, Weronika - zaniepokojona - zwróci się jednak o pomoc do Celiny...
Wera pojedzie w miejsce wskazane przez lokalizator telefonu Modrzyckiego. Brońska zjawi się na miejscu chwilę później. Usłyszą warkot silnika dochodzący z garażu. Celina szarpnie za drzwi, zza których buchnie na nią chmura spalin. Weronika zobaczy siedzących w aucie nieprzytomnych mężczyzn. Detektywka dopadnie do jednego z nich.
"- Nie wyczuwam pulsu!" - krzyknie do przerażonej reporterki.
Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.