"Barwy szczęścia": On ją naprawdę kocha. Będą razem już na zawsze?
W 3123. odcinku "Barw szczęścia" Józefina (Elżbieta Jarosik) nie byłaby sobą, gdyby zaraz po zaręczynach z Andrzejem (Leon Charewicz) nie sprawdziła, ile jest wart pierścionek, który podarował jej arystokrata. Tymczasem wieść, że Rawiczowa zgodziła się wyjść za Ostoję-Modrzejewskiego dotrze do Małgorzaty (Adrianna Biedrzycka). Zwoleńska będzie pewna, że matka Cezarego (Marcel Opaliński) przestanie w końcu mącić w życiu syna i Natalii (Maria Dejmek) i wreszcie zajmie się swoimi sprawami.
Rawiczowa zjawi się u znajomego jubilera i poprosi go o wycenę pierścionka, który wręczył jej - wraz z prośbą, by została jego żoną - Andrzej.
- Prawdziwy brylant - jubiler zachwyci się klejnotem lśniącym na palcu swej klientki.
- A cena? - zapyta go Józefina.
- W granicach... dwudziestu, dwudziestu pięciu tysięcy - usłyszy.
Na twarzy przyszłej pani Ostoja-Modrzejewskiej pojawi się uśmiech, a w oczach łzy wzruszenia.
- Musi mnie naprawdę kochać - wyszepcze Rawiczowa, po czym telefonem zrobi zdjęcie pierścionka i wyśle je Małgorzacie.
Zwoleńska od razu domyśli się, że Andrzej poprosił Józefinę o rękę.
- Szybko to poszło, aż sama nie wierzę - powie Jerzemu (Bronisław Wrocławski) i przypomni mu, że to ona pchnęła Ostoję-Modrzejewskiego w ramiona Rawiczowej.
- Odwołaj wszystko, co wcześniej o mnie mówiłeś, że jestem intrygantką i tak dalej. Jerzy, mamy wreszcie spokój... Warto było trochę pointrygować - doda.
Nieco mniej zaręczynami Rawiczowej cieszyć się będzie Sofia (Valeria Guliaeva). Mama małego Czarka będzie niemal pewna, że jej relacja z niedoszłą teściową radykalnie się zmieni. Zacznie się zastanawiać, czy po prostu nie przestanie już być potrzebna w stadninie.
Tymczasem przeszczęśliwa Józefina i Andrzej odwiedzą Marczaków.
- Gratulujemy zaręczyn! Nie macie pojęcia, jak bardzo się cieszę. Niesamowita sprawa - Małgorzata będzie naprawdę zadowolona z tego, że zeswatała Rawiczową i Modrzejewskiego.
- To, co? Zaraz ślub? - zainteresuje się.
Józefina poinformuje Małgorzatę, że zamierza zaprosić całą rodzinę na zaręczynowy obiad, żeby godnie uczcić to, co wydarzyło się w jej życiu.
- Dziś u nas o szesnastej. Obecność obowiązkowa - powie tonem niewnoszącym sprzeciwu i doda, że rozmawiała już z Natalią, która obiecała jej, że stawi się u niej razem z Cezarym.
- Problem tylko z waszą Malwiną i Hermanem... - westchnie Ostoja-Modrzejewski.
- Powiadomicie ich? Chcę, żeby świętowali z nami wszyscy, cała rodzina - przerwie mu Rawiczowa.
Chwilę później, gdy Andrzej i Jerzy wyjdą do ogrodu, Józefina nieoczekiwanie zacznie zwierzać się Małgorzacie.
- Zawsze uważałam, że jestem szczęściarą. Że mam wszystko - stadninę, cudownego syna, wnuka, dostatnie życie. Ale jednak bardzo tęskniłam za prawdziwą miłością - uśmiechnie się.
Zdradzamy, że jeszcze tego samego dnia Rawiczowa zaproponuje narzeczonemu, by został u niej.
- Na noc? - zdziwi się arystokrata.
- Nie, nie na noc głuptasie. Zostań na zawsze. Na całe życie - wyszepcze mu do ucha.
Na 3123. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w czwartek 6 lutego o godzinie 20.05.