"Barwy szczęścia": Odcinki 2825-2826. TYLKO U NAS! Umrze nagle, we śnie...
Choć od śmierci Krzysztofa Kiersznowskiego minęło już ponad półtora roku, twórcy "Barw szczęścia" wciąż nie pożegnali i jego, i bohatera, w którego wcielał się przez czternaście lat. O tym, że Stefan Górka odszedł, dowiemy się dopiero pod koniec maja. W 2825. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 26 maja o godzinie 20.10 w TVP2) Waleria (Ewa Ziętek) zadzwoni do Kaśki (Katarzyna Glinka) i przekaże jej smutne wieści...
Wiadomość, że Stefan (śp. Krzysztof Kiersznowski) odszedł, spadnie na Kaśkę jak grom z jasnego nieba.
- O czym ty mówisz? Co? Ale jak to... nie żyje? - będzie w szoku, gdy Waleria poinformuje ją o śmierci jej ojca.
Okaże się, że Górka zmarł nagle. Położył się na popołudniową drzemkę i zasnął na zawsze.
Kasia nie będzie potrafiła pogodzić się z odejściem taty. Dopiero kiedy Ksawery (Bartosz Gruchot) oświadczy jej, że nigdy nie zapomni dziadka, otrze łzy.
- Jak długo będziemy o dziadku pamiętać, tak długo on będzie wśród nas - powie synowi.
- A ja będę mógł pójść na pogrzeb? - zapyta ją chłopiec.
- Chciałbym go pożegnać, zanim pójdzie do nieba - doda po chwili milczenia.
Sadowska postanowi polecieć do Norwegii i sprowadzić ciało Stefana do kraju.
- Lecimy z Łukaszem. Nie będzie mnie kilka dni - poinformuje Vincenza (Alessandro Curti), a ten zapewni ją, że gdyby potrzebowała pomocy, może na niego liczyć.
Rozmowę Kasi ze wspólnikiem przerwie dzwonek telefonu.
- Waleria - westchnie Kaśka i odbierze połączenie.
- Słuchaj, zrobiłam już rozeznanie. Żeby sprowadzić ciało do kraju, trzeba... - zacznie, ale macocha nie pozwoli jej dokończyć.
Okaże się, że Waleria zdecydowała, że pochowa męża w Norwegii.
- Przecież tu jest nasz rodzinny grób. Myślałam, że tata spocznie obok mamy - wyszepcze.
Vincenzo przypomni jej, że Stefan pojechał do Norwegii za Walerią, z miłości do niej.
- A ona nie chce już tu wracać. Zostanie tam sama. Zrozum ją - powie Sadowskiej.
Kaśka nagle wpadnie w popłoch.
- Musimy koniecznie kupić bilet dla Ksawerego. Nie pojedziemy bez niego - zadzwoni do Łukasza (Michał Rolnicki), a potem do Basi (Sławomira Łozińska), którą poprosi, aby przekazała wszystkim znajomym jej ojca, że pogrzeb Stefana odbędzie się w Norwegii.
- Przyjaciele nie będą mogli pożegnać Stefana? - zdenerwuje się Zdzisio (Zbigniew Buczkowski), gdy usłyszy o decyzji Walerii.
- Trochę to przykre, ale z drugiej strony rozumiem Walerię. Też jest mi lżej, kiedy mam grób Zenka blisko siebie - stwierdzi Basia.
- Biorą już z naszej półki. Zenek, Stefan... Nie jesteśmy tacy nieśmiertelni, jak nam się wydawało - westchnie Tolek (Marek Siudym).
Grzelakowa zaproponuje, by złożyli się na wieniec i na bilet na samolot do Norwegii dla Koszyka. Uzna, że to właśnie on powinien reprezentować przyjaciół Stefana na pogrzebie. Cieślak poprze ten pomysł.
- Stefan był przyjacielem. Takim prawdziwym. Najlepszym. Pożegnam go od nas - obieca Tolek Basi i Zdzisiowi.
Zdradzamy, że Stefan pojawi się w 2826. odcinku "Barw szczęścia" w scenach retrospektywnych. Twórcy serialu złożą w ten sposób hołd zmarłemu 24 października 2021 roku Krzysztofowi Kiersznowskiemu.
2825. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w piątek 26 maja o godzinie 20.10 w TVP2. Na 2826. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w poniedziałek 29 maja o godzinie 20.10 w TVP2.