"Barwy szczęścia": Odcinki 2632-2634. Bożena u kresu sił!
Mijają kolejne dni, a Stańscy wciąż martwią się o los Tadzia. Chłopiec zniknął i nie ma po nim żadnego śladu. Czy premierowe odcinki przyniosą wreszcie rozwiązanie zagadki? Sprawdźcie, co już wiemy!
Burzliwe chwile czekają także Bożenę i Bruna, bo policja zatrzyma w końcu Adę i ustali, gdzie ukrywała się z synem... ale gdy pojawi się na miejscu, dom będzie pusty, a Tadzio na nowo zniknie. Stańska będzie zrozpaczona i uzna, że za porwaniem musi stać Rafał.
- Jak mogliśmy być tacy naiwni? Jak mogliśmy uwierzyć, że Rafał nie stanowi dla nas zagrożenia?
- Nie wierzę, żeby był aż tak podły. Sam ma dziecko, musi być zdolny do jakichś ludzkich uczuć...
- Do nienawiści i żądzy zemsty zdolny jest na pewno!
Podczas kolejnego spotkania z Karoliną - bezsilna i zrozpaczona - Bożena nagle wybuchnie...
- Gdzie jest Tadzio?!
- Ja nic nie wiem, przysięgam...
- Co z nim zrobiliście?! Gdzie jest mój syn?!(...) Udawałaś przyjaciółkę, a cały czas knułaś spisek z Rafałem za naszymi plecami!
Czy Tadzio wróci do swoich nowych rodziców, cały i zdrowy? I czy za porwanie chłopca faktycznie odpowiada Zaborski?
Premierowe odcinki "Barw szczęścia" emitowane są od poniedziałku do piątku, o 20.10 w TVP 2.